Reklama
Rozwiń

Po wypowiedzi posłanki PiS: Pierwsi chętni do deportacji

Kanada, Nowa Zelandia czy południe Europy – takie kierunki zgłaszają internauci, którzy chcą jako pierwsi wyjechać w ramach "deportacji ateistów" zaproponowanej przez posłankę PiS.

Aktualizacja: 18.11.2016 08:41 Publikacja: 18.11.2016 08:12

Po wypowiedzi posłanki PiS: Pierwsi chętni do deportacji

Foto: www.facebook.pl

Na Facebooku powstał wczoraj specjalny profil: Lista pasażerów pierwszej deportacji Beaty Mateusiak – Pieluchy.

- Posłanka PiS chce deportacji ateistów i niekatolików jeśli nie będą respektować „ważnych polskich wartości", dlatego żeby ułatwić pani Komisarz ds. Deportacji Beacie Matusiewicz-Pielusze pracę stwórzmy listę osób do pierwszej deportacji oraz kierunki wyjazdu, aby pomóc rządowi w logistycznym rozwiązaniu problemu – tłumaczą założyciele profilu.

Co chwila pojawiają się tam nowe wpisy. – Ja chcę do Czech - deklaruje jeden z internautów. Inny zgłasza, że chętnie wyjechałby do Norwegii lub Finlandii, ale ostatecznie mogą być też Czechy.

Kolejny zgłasza chęć do wyjazdu dla dwóch osób dorosłych, dziecka i psa. - Mogą być Hawaje, Nowa Zelandia, Dominikana, Madagaskar, ewentualnie Chorwacja lub Niemcy, gdyby kasy brakowało – prosi.

Następna osoba apeluje, że jeśli można to ona chce na Karaiby, gdyż w tym momencie nie stać jej samej zapłacić za taki wyjazd.

Jeszcze inna internautka pisze, że co prawda dopiero rozważa przejście na islam, ale już teraz prosi o deportację jak najdalej stąd. - Jeśli mogę zasugerować linie Emirates – prosi.

Inny z użytkowników portalu zwraca się wprost do posłanki. - Pani Beato, poproszę bilet w jedną stronę do RPA. Do kraju, który był naznaczony zbrodniami apartheidu, gdzie niedopuszczalne byłyby takie wypowiedzi o deportacji części obywateli. Jeśli Pani nie uda się załatwić biletu, to Berlinem nie pogardzę – zapewnia.

Wśród najczęściej pojawiających się próśb internautów są Włochy, Hiszpania, Kanada Czy Nowa Zelandia. – Nowa Zelandia, bo dalej od Polski już się chyba deportować nie da. Jeden bilet w jedną stronę , a jeśli zabraknie miejsc to poproszę o Nord Cape – apeluje jeden z internautów.

Następny prosi o Madryt. - Może być regionalnym albo tanimi liniami – zapewnia. Inny chce bilety na Islandię, do Danii lub Kanady dla dwóch dorosłych osób. - Może być drugą klasą – zapewnia.

Jeden z internautów zaproponował nawet specjalną ankietę, by zaoszczędzić wysiłku i trudu wszystkim posłom i posłankom PiS, w której można by zaznaczyć miejsca, do których kto chce być deportowany. - W końcu mamy XXI wiek, więc wykorzystajmy to, co dała technologia – tłumaczy.

Na profilu poza żartobliwymi wpisami pojawiły się też takie w w poważniejszym tonie. - A ja poproszę rodzinny do Polski. Polski wolnej od ciemnoty, nienawiści, zawiści, małoduszności, agresji, bigoterii, hipokryzji i cwaniactwa, ksenofobii i homofobii, Polski z amputowaną wreszcie po stuleciach mentalnością chłopa pańszczyźnianego poprzerastaną ambicjami pana feudalnego. Polski normalnej. Płacę każdą cenę. Może być w jedną stronę – napisał jeden z internautów.

Awantura w sieci o deportacji ateistów zaczęła się po felietonie posłanki na portalu wPolityce, w którym zaapelowała ona do rządu Prawa i Sprawiedliwości o prowadzenie "polityki otwartych oczu i rozwiązywania autentycznych problemów".

-"Powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne. Niespełnianie tych wymogów powinno być jednoznacznym powodem do deportacji" - napisała w nim posłanka PiS.

Za te słowa spadły na nią gromy nie tylko w sieci, dlatego próbowała się bronić. - Przypisywanie mi tego, że napisałam o Polakach ateistach, których należałoby deportować i wszelkie wynikające z takiej interpretacji opinie są zwykłą manipulacją -  napisała Beata Mateusiak-Pielucha.

Jej zdaniem osoby, które wyraziły swoje oburzenie komentując jej słowa nie pofatygowały się, by tekst przeczytać. - Poziom agresji i nienawiści jaki zaprezentowali moi adwersarze zmusza mnie do wydania tego oświadczenia. Wszystkich zainteresowanych proszę o przeczytanie całości artykułu i wyrobienie sobie własnego zdania - apelowała na swoim Facebooku posłanka PiS.

Polityka
Najnowszy sondaż poparcia partii politycznych. Duże tąpnięcie PiS
Polityka
Ryszard Petru pracuje w sklepie. Mówi o "presji czasowej"
Polityka
Bodnar: Orbán mógł popełnić błąd w sprawie Romanowskiego i Węgry poniosą konsekwencje
Polityka
Ranking tematów przy wigilijnym stole: od cen masła po wybory prezydenckie i Trumpa
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Polityka
Jarosław Kaczyński chwali Rzecznika Praw Obywatelskich: Potwierdził to, co mówiliśmy
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku