Choć opozycja dwoi się i troi, sondażowe poparcie partii rządzącej wciąż znajduje się na rekordowo wysokim poziomie. Jednak tym, co może najbardziej zagrozić Prawu i Sprawiedliwości, nie są ataki opozycji ani mniejsze lub większe wpadki. Największym ryzykiem jest demobilizacja własnego elektoratu, która może wyniknąć z przekonania, że PiS zdradził swoje obietnice wyborcze i oszukał Polaków.
A ponieważ w sferze socjalnej PiS dotrzymuje tego, co obiecał w kampanii, jest 500+, są bezpłatne leki dla seniorów, rośnie pensja minimalna, a w dodatku wbrew wieszczeniu ze strony liberalnych krytyków, że załamie się gospodarka, wskaźniki są bardzo dobre, uszczelnianie systemu podatkowego zdaje się przynosić efekty, największym ryzykiem jest uznanie przez wyborców, że PiS to banda złodziei. Jak dotąd PiS udawało się takie zarzuty oddalać mimo bardzo poważnych kryzysów wizerunkowych.