Po wystąpieniu prezydenta USA na pl. Krasińskich w Warszawie poseł Winnicki wystosował list do ambasadora Stanów Zjednoczonych w Warszawie Paula Jonesa.
Winnicki przypomniał, iż "Donald Trump oznajmił, że na nic zdadzą się największe gospodarki świata i broń największego rażenia, jeśli zabraknie silnej rodziny i solidnego systemu wartości".
Poseł przypomniał, że w swojej wypowiedzi 45. prezydent USA wielokrotnie odwoływał się do Boga, m.in. stwierdzając "Naród Polski, naród amerykański, i narody Europy wciąż wołają: My chcemy Boga".
"Prezydent Trump zwrócił się także do Polaków, by wspólnie z innymi narodami przeciwstawiali się siłom, które podważają uniwersalne wartości oraz zrywają więzy kultury, wiary i tradycji. Kilkakrotnie również powołał się na autorytet świętego Kościoła Katolickiego – Jana Pawła II" – zauważa poseł Winnicki. A następnie przypomina, że od wielu lat ambasadorowie USA w Polsce, w tym Paul Jones, wyraża swoje poparcie dla tzw. Parad Równości.
"Wydarzenia te promują promujące skrajny nihilizm i libertynizm, uderzają w przywoływane przez prezydenta USA filary naszej cywilizacji tj. wiarę, w tradycję, oraz rodzinę" – twierdzi prezes Ruchu Narodowego.