Prezydent Andrzej Duda remisuje z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem w wyborach prezydenckich – wynika z nowego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej". Głowa państwa może liczyć w badaniu przeprowadzonym 4 kwietnia na 33,5 proc. poparcia, Donald Tusk ma niemal identyczny wynik – 33 proc.
W sondażu na podium znalazł się też Robert Biedroń z wynikiem 11,4 proc. Na kolejnych miejscach są Paweł Kukiz (6,8 proc.), Władysław Kosiniak-Kamysz (3 proc.), Janusz Korwin-Mikke (1,7 proc.) i Adrian Zandberg (1,3 proc.). 9,3 proc. ankietowanych nie wie jeszcze, na kogo chciałoby głosować.
Najnowszy sondaż pokazuje, że sympatie wyborców zaczynają się zmieniać. W badaniu IBRiS dla „Rzeczpospolitej", które opublikowaliśmy na początku sierpnia ubiegłego roku – już po podwójnym wecie w sprawie ustaw sądowych – Duda mógł liczyć na 36,2 proc. poparcia, Donald Tusk na 20,5 proc., a Robert Biedroń – 16,3 proc. Jak widać, na przestrzeni tych miesięcy szef Rady Europejskiej zyskał ponad 12 pkt proc. Z kolei poparcie dla prezydenta spadło, ale w niewielkim stopniu.
Pałac Prezydencki podchodzi do najnowszego sondażu spokojnie. – Prezydent skupia się na codziennej pracy – mówi „Rzeczpospolitej" Krzysztof Łapiński, rzecznik Andrzej Dudy. – Zawsze do sondaży podchodzimy z dystansem i pokorą. Sondaże, gdy są złe, mobilizują do ciężkiej pracy, a gdy są dobre, to powinny mobilizować do jeszcze cięższej – podkreśla. Dodaje też, że sondaże prezydenckie obarczone są teraz dużą niepewnością, bo w przeciwieństwie do badań partyjnych nie wiadomo, kto dokładnie będzie startował.