Dudę obserwuje 252 z nich, Szydło – 231, Tuska i Siemoniaka – 206. Na kolejnym miejscu jest wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin, z 204 obserwującymi.
Wśród dziennikarzy po raz trzeci najwięcej obserwujących wśród parlamentarzystów ma Konrad Piasecki – 231.
„Tegoroczne badanie potwierdziło, że wyjątkowa pozycja tego dziennikarza (kolejni w zestawieniu mają ponad 20 proc. obserwatorów mniej) może być interpretowana jako wyraz uznania polityków dla jego zawodowej wiarygodności" – piszą autorzy raportu.
Na kolejnych miejscach są Tomasz Lis i Katarzyna Kolenda-Zaleska (181 obserwujących). Wicenaczelnego „Rzeczpospolitej" Michała Szułdrzyńskiego obserwuje 173 z nich.
W kategorii infulencerzy najwięcej obserwujących ma były szef MSZ Radosław Sikorski (202 obserwujących parlamentarzystów), a także Paweł Kowal (175) oraz blogerka Kataryna (160) ex aequo z Igorem Janke. „W stosunku do zeszłego roku największy wzrost popularności wśród polskich parlamentarzystów odnotowali Paweł Kowal (30 proc.), który często pojawia się w mediach w roli eksperta, oraz Leszek Miller (31 proc.)" – czytamy. Miller ma 143 obserwujących.
Hill+Knowlton Strategies sprawdziło też, jakie media są najpopularniejsze wśród polskich posłów i senatorów. Na pierwszym miejscu znajdują się konta TVP Info (248 obserwujących), TVN 24 (247) oraz serwisu 300POLITYKA (229 osób). Konto „Rzeczpospolitej" ma najmocniejszą pozycję wśród prasy, znajduje się na czwartym miejscu najpopularniejszych mediów z 205 obserwującymi. To wynik lepszy m.in. od PAP, „Gazety Wyborczej" czy tygodnika „Polityka".