W mediach pojawiły się spekulację, że Petru i politycy, którzy odejdą z Nowoczesnej mogą stworzyć nową lewicowo-liberalną formację z Biedroniem i środowiskiem Barbary Nowackiej. Taka formacja miałaby wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku.
Spekulacjom tym zaprzecza jednak Biedroń. "Parafrazując: bo w tym cały jest ambaras, żeby wszystkie strony chciały naraz. Ja nie chcę, bo jestem prezydentem Słupska i tak zostanie do końca kadencji. Kropka" - podkreślił Biedroń.
Kadencja Biedronia upływa jesienią 2018 roku, kiedy odbędą się wybory samorządowe.
Jak dotąd wszyscy posłowie, którzy odeszli z Nowoczesnej zadeklarowali, że w parlamencie będą zasiadać jako posłowie niezależni.