Biedroń: Bezdomni dają samochody, potem samochody znikają

"Czy tak wygląda praworządne państwo?" - pyta Robert Biedroń nawiązując do sprawy dwóch samochodów, które - według słów o. Tadeusza Rydzyka, zostały ofiarowane jego fundacji przez bezdomnego z Warszawy.

Aktualizacja: 25.04.2018 09:56 Publikacja: 25.04.2018 08:43

Biedroń: Bezdomni dają samochody, potem samochody znikają

Foto: rp.pl

arb

W styczniu tego roku o. Rydzyk w jednej z audycji w TV Trwam ogłosił, że dwa kosztowne samochody, które są w posiadaniu fundacji redemptorystów, otrzymał od bezdomnego pana Stanisława. Wzmiankowany bezdomny pieniądze na zakup tych samochodów miał wygrać w Lotto. O. Rydzyk informując o darze stwierdził jednocześnie, że darczyńca już zmarł. Z wypowiedzi nie wynikało jednoznacznie czy o. Rydzyk żartował, czy mówił o rzeczywistej darowiznie. Sprawą na wniosek CBA zajęła się prokuratura po piśmie od Adama Szłapki z Nowoczesnej, który pytał czy duchowny zapłacił podatek od darowizny.

 

Urzędnicy skarbowi kontrolujący sprawę ustalili jednak, że Fundacja Lux Veritatis nie otrzymała w prezencie dwóch samochodów od bezdomnego. Nie wiadomo czy samochody zostały rzeczywiście podarowane, a jeśli tak, to komu. 

"W pewnej toruńskiej fundacji dzieją się prawdziwe cuda - najpierw bezdomni ofiarowują jej samochody. Następnie te samochody znikają, więc podatku darowizny nie można naliczyć" - kpi Biedroń.

Polityka
Jarosław Kaczyński zwraca się o wsparcie finansowe PiS do "obywateli, którzy nie chcą być poddanymi"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?