Początek rozmowy dotyczył wczorajszego szczytu NATO w Brukseli, w którym wziął udział m.in. prezydent Polski Andrzej Duda. Odbyło się też krótkie spotkanie głowy państwa z Donaldem Trumpem, prezydentem Stanów Zjednoczonych. - Nie można z tego robić wielkiego wydarzenia - uciął Balcerowicz.
Czy jest się czym niepokoić, ze względu na relacje Donalda Trumpa z Rosją? - Istnieje co do tego pewien znak zapytania - mówił gość. Dodał, że w Stanach Zjednoczonych służby badają ewentualne kontakty Trumpa z Rosją. - W Stanach Zjednoczonych powołano niezależnego śledczego do sprawdzenia prezydenta. To pokazuje jak dużo mocniejsze są instytucje kontroli władzy tam i jak wiele musimy się jeszcze uczyć - dodał.
Prowadzący zapytał o słowa premier Beaty Szydło, która mówiła, że są coraz lepsze wskaźniki gospodarcze w Polsce. - Trzeba odejść od schematu, że cokolwiek dobrego czy złego dzieje się w trakcie czyichś rządów, to jest zasługa lub wina tych rządów - powiedział były premier. Zwrócił uwagę, że długofalowo wszystkie ważne wskaźniki będą spadały.
Balcerowicz powiedział, że inicjatywa prezydenta z referendum konstytucyjnym, to "hucpa". - Konstytucja Stanów Zjednoczonych powstała pod koniec XVIII wieku, były tylko niewielkie poprawki - mówił gość, odpowiadając na zarzut, że polska konstytucja jest przestarzała.