Dzisiaj w południe (17 listopada) zostanie ogłoszony gabinet cieni Platformy Obywatelskiej, który będzie przyglądał się działaniom poszczególnych ministrów rządu premier Beaty Szydło. „Cieni” będą szukać błędów? - Nie tylko szukanie błędów, ale też korygowanie – powiedział Halicki. - Na pewno ta weryfikacja jest konieczna – dodał.
Poseł Halicki mówił, że po roku już widać, że rząd źle funkcjonuje, co odbija się na gospodarce, a szczególnie widoczne jest to w polityce zagranicznej. - Nie liczymy się na arenie międzynarodowej – oceniał poseł PO. - Nawet w tych relacjach z Ameryką jesteśmy w piątej dziesiątce. To jest spadek o dwie klasy, wystarczy porównać obecną sytuację do tego, jak było – dodał.
Gość programu mówił, że sukcesem PiS jest program 500+, ale dodał, że ten program działa dzięki politykom Platformy. - Sponsorem roku 2016 jestem ja, a następnego będzie Tomasz Siemoniak, bo zostały pieniądze przeznaczone na modernizację armii – mówił Halicki. - Przypominam aukcję LTE i 9 mld zł, które zostały przekazane na ten cel – dodał. Poseł Halicki był przed zmianą władzy szefem resortu cyfryzacji.
Halicki przekonywał, że PO też skupiała się na polityce społecznej, aczkolwiek mimo wielu sukcesów na tym polu, nie miała żadnego przygotowanego z tak dużym rozmachem, jak program 500+. - Proszę zauważyć, że ten obszar polityki społecznej był bardzo szeroki – przekonywał poseł. - Były projekty, które jednak nie są tak spektakularne jak program 500+. Słynne „kosiniakowe”, którym lubi się chwalić PSL, przedszkola, różne dofinansowania – wymieniał.