Z roku na rok przybywa hoteli dla rodzin z dziećmi. – W nadchodzących latach trend ten raczej się nie zmieni – uważa Ireneusz Węgłowski, prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. – Coraz więcej Polaków oraz cudzoziemców szuka możliwości spędzenia wolnego czasu w Polsce. Dotyczy to zarówno urlopów wypoczynkowych, jak i krótkich pobytów weekendowych – mówi.
Trend ten widzi również Violetta Hamerska. Od dziewięciu lat organizuje kampanię „Hotel przyjazny rodzinie". Do tej pory wzięło w nich w sumie udział 600 polskich hoteli. Na razie dominują te znad Bałtyku. Większość specjalizuje się w pobytach rodzin z małymi dziećmi. Zaczyna jednak przybywać hoteli także dla tych z nastolatkami.
Łóżeczko to za mało
– Pomysł na kampanię narodził się wiele lat temu, kiedy miałam małe dzieci. Okazało się, że nie ma na terenie Polski hoteli z udogodnieniami dla rodzin. Dominowały te organizujące konferencje i szkolenia dla pracowników. Jako dodatkową atrakcję miały też spa – opowiada Violetta Hamerska. – Od tego czasu wiele się zmieniło. Po części to nasza zasługa.
Do jej konkursu hotele zgłaszają się same. W jego ramach mogą na rok uzyskać certyfikat Hotel Przyjazny Rodzinie w kilku kategoriach, np. najlepszy hotel miejski czy na wypoczynek. – Po upływie roku hotel może ponownie ubiegać się o certyfikat – dodaje Violetta Hamerska.