Obecnie reklamy i telesprzedaż nie mogą zajmować więcej niż 12 minut w ciągu godziny zegarowej. Ten limit zostałby ograniczony do 4 minut – wynika z petycji, którą wniosło do Senatu Stowarzyszenie Interesu Społecznego Wieczyste.
Prezes stowarzyszenia Daniel Alain Korona mówi „Rzeczpospolitej", że „tego nie da się już oglądać". – Nawet gdy przerzuca się z jednego kanału na inny, znów trafia się na reklamę. Przybiera to już charakter prania mózgu, szczególnie młodych odbiorców – argumentuje. Dodaje, że na ograniczeniu reklam telewizje mogłyby paradoksalnie zyskać, zwiększając swoją oglądalność.