Lotnisko w Amsterdamie nie chce linii lotniczych niskokosztowych i czarterowych

Trzecie co do wielkości lotnisko europejskie - Schiphol w Amsterdamie chce wyprowadzki linii niskokosztowych i czarterowych.

Publikacja: 21.01.2018 11:21

Lotnisko Schiphol

Lotnisko Schiphol

Foto: Bloomberg

— Dni tanich przewoźników na lotnisku Schiphol mogą być policzone — mówi Hans Alders, członek rady nadzorczej porty, były minister środowiska Holandii cytowany przez portal podróżniczy Fly4Free.

Podczas lotniczej konferencji w Nowym Jorku Alders przyznał, że lotnisko Schiphol właśnie zbliża się do granicy przepustowości wyznaczonej na poziomie 500 tys. operacji lotniczych rocznie. — Musimy w tej sytuacji znaleźć równowagę między ekonomią, a normalnym funkcjonowaniem portu. W 2017 roku na lotnisku Schiphol wykonano 496,747 operacji.

Holendrzy już budują drugie lotnisko w Lelystad, które miałoby odciążyć port w Amsterdamie, ale jego oddanie do eksploatacji opóźni się z powodu sporów politycznych. Najbliższy termin uruchomienia tego portu został w tej chwili wyznaczony na 2019 rok. Podróż z centrum Amsterdamu na to lotnisko trwa 39 minut, a cena biletu, to 12 euro. Tyle samo zajmie jazda ze Schiphol do Lelystad.

— W tej sytuacji zarząd Schiphol powinien starannie wybierać które linie otrzymają prawo do lądowania. Moim zdaniem tanie loty już mają za sobą swoje najlepsze dni, a rejsy międzykontynentalne, przesiadkowe powinny otrzymać prawo pierwszeństwa na Schiphol- dodał Alders w rozmowie z dziennikiem „Telegraaf". —To one właśnie spowodowały, że Holandia stała się tak atrakcyjna dla firm międzynarodowych.

Lotnisko w Amsterdamie obsłużyło w 2017 roku 68,7 mln pasażerów, o 7,7 proc. więcej, niż w 2016. To,że port jest przepełniony i mimo ogromnej liczbie interesujących połączeń dalekiego zasięgu, jest źle oceniany przez przewoźników. Nie pomagają nawet atrakcyjne ceny oferowane przez linie lotnicze . Widok podróżnych śpiących na podłodze jest na porządku dziennym. W ostatnich dniach utrudnienia były szczególnie odczuwalne, kiedy z powodu silnego wiatru i śnieżyć doszło do odwołania kilkuset rejsów. Ale i w normalnych warunkach zdarzają się długie kolejki do startu samolotów, bo pasy są zajęte. Dodatkowo jeszcze tłum się zagęszcza z powodu wprowadzenia zaostrzeń w kontroli bezpieczeństwa. Np. KLM zaleca pasażerom, aby pojawiali się na lotnisku na 3 godziny przed odlotem.

Jeśli rzeczywiście dojdzie do przeniesienia lotów niskokosztowych z Schiphol do Laystad ucierpi na tym Ryanair, który wyznaczył holenderski port, jako jeden z głównych punktów ekspansji i chciałby stamtąd obsługiwać po 100 lotów dziennie. Ale ta przeprowadzka dotknie również Transavię, niskokosztowego przewoźnika należącego do Grupy Air France/KLM. A to KLM przede wszystkim skarży się na trudne warunki operowania ze Schiphol.

Transport
Rosjanie chcą latać bezpośrednio do USA. Rozmowy trwają
Transport
Trudne lotnicze lato nad Atlantykiem. Mniej chętnych na podróż do USA
Transport
Darmowe podróże po UE. Komisja Europejska rozda 36 000 biletów kolejowych
Transport
Lotnictwo potrzebuje ludzi do pracy. Jest porozumienie między CPK a PPL
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Transport
Guillaume Faury: Przyłożyliśmy się, żeby nasza oferta dla LOT-u była mocna