W najnowszych dreamlinerach (podobnych do tych, którymi lata LOT) linii Thai Airways wprowadzono zasady, które ograniczają dostęp do klasy biznes otyłym pasażerom. Osoby, które mają w talii więcej niż 142 cm (56 cali) będą przesadzane do klasy ekonomicznej. Podobnie będzie w wypadku pasażerów podróżujących z dzieckiem do lat dwóch (a więc sadzanym na kolanach i zapinanych specjalnymi pasami).
Krok przewoźnika pozornie jest nielogiczny – w klasie biznes fotele są szersze, więc osoby otyłe zmieszczą się w nich łatwiej. Jednak dyrektor do spraw bezpieczeństwa Thai Airways Prathana Pattanasiri, cytowany przez "Bangkok Post", tłumaczy nowe zasady względami bezpieczeństwa. Nowe pasy w klasie biznes, wyposażone w poduszki powietrzne, uniemożliwiają bowiem bezpieczne zapięcie się osobie z obwodem talii większym niż 142 cm, podobnie uniemożliwiają bezpieczne przypięcie dziecka. Niezależnie więc od tego, ile za bilet zapłaci otyły pasażer, będzie on przesadzony do klasy ekonomicznej, podobnie jak pasażer z małym dzieckiem.