O rękopisie Juliusza Słowackiego także w czwartek, w poranku radiowej Dwójki
Dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej, nie kryje radości: – Od dawna poszukujemy brakujących fragmentów spuścizny polskich pisarzy. I jeden z takich cennych fragmentów został odnaleziony w Paryżu. To wiersz, o którego istnieniu wiedzieliśmy z listu Słowackiego do matki. Zachowała się druga jego część, pisana przez kopistę. Teraz cały utwór pisany ręką poety możemy podziwiać w niezwykle kunsztownym sztambuchu. Słowacki w Paryżu podarował go Korze Pinard, córce właściciela drukarni, w której wydał swoje zbiory poezji.