Początkiem rozmowy były wydarzenia z Łucka - ktoś strzelał do budynku polskiego konsulatu. - Przypomnę, że już wcześniej były sytuacje, że obrzucano polskie budynki woreczkami z farbą - wspomniał Czarnecki.
Gość programu nie był przekonany kto mógł się dopuścić ataku na konsulat, ale jego zdaniem są dwie możliwości. - Czy to był ukraiński szowinista, nacjonalista, czy zrobił to rosyjski agent, tego nie wiemy - mówił Czarnecki. Dodał, że jedno jest pewne - pogorszenie relacji polsko-ukraińskich jest na rękę prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi. - Zależy mu na zrobieniu rowu między Polską a Ukrainą.
- Mam nadzieję, że władze ukraińskie zrobią wszystko, aby winnych dopaść i ukarać - powiedział Czarnecki. - Konsul Rzeczpospolitej mówi, że zamiarem było nawet pozbawienie życia - dodał.
Innym wątkiem rozmowy było wczorajsze spotkanie przedstawicieli Grupy Wyszehradzkiej, do którego doszło w Warszawie. Tematem była innowacja. - Stare państwa Unii Europejskiej, piętnastka, ciężko pracują nad tym, jak zwiększyć kran środków dla siebie, kosztem reszty państw - mówił Czarnecki o powodach tego spotkania. - Nowa Unia, w tym Grupa Wyszehradzka jest zapleczem, siłą roboczą - dodał.