Dzisiaj w Sejmie odbędzie się debata na temat umowy CETA, dotyczącej handlu żywnością między Europą a Kanadą. Zdaniem gościa programu, wspomniana umowa łączy się z inną – TTIP, która dotyczy handlu między Starym Kontynentem a Stanami Zjednoczonymi. - Te umowy są ze sobą sprzężone – mówił Wojtalik. - Rolnictwo kanadyjskie bardzo się upodobniło do amerykańskiego – twierdził gość.
Wojtalik przekonuje, że „nastąpił proces uprzemysłowienia produkcji rolnej”. - Weszły ogromne firmy agrobiznesu, które produkują taniej, ale mniej zdrowo – powiedział przedstawiciel Instytutu.
- Kanada jest jednym z krajów produkujących najwięcej żywności modyfikowanej, z GMO – mówił Wojtalik. - W Europie zabronione jest dodawanie do żywności antybiotyków i hormonów wzrostu – wyjaśniał.
- CETA jest swego rodzaju polisą dla firm agrobiznesu. Jeśli nie przejdzie umowa TTIP, to może przejdzie CETA – uważa Wojtalik.
Zdaniem gościa red. Zuzanny Dąbrowskiej, przyjęcie umowy uderzyłoby w jeden z postulatów rządu PiS, którym jest dbanie o suwerenność Polski. - Polski rząd mówił wiele o suwerenności, akurat sprawa CETA czy TTIP to jest kwestia suwerenności – powiedział Wojtalik. - Zgadzając się na umowę CETA, rząd akceptowałby mechanizm, który wcześniej sam krytykował – dodawał.