Energa zawierzona Opatrzności Bożej

Prezesi giełdowej spółki Energa oddali firmę pod opiekę Opatrzności Bożej.

Aktualizacja: 04.02.2017 19:27 Publikacja: 04.02.2017 13:49

Podczas nabożeństwa kościół był udekorowany w barwach energetycznej spółki

Podczas nabożeństwa kościół był udekorowany w barwach energetycznej spółki

Foto: Twitter

Uroczysta msza święta odbyła się w kościele Opatrzności Bożej w Gdańsku Zaspie. Przybyli na nią prezesi, członkowie rad nadzorczych oraz kluczowi pracownicy kilkudziesięciu spółek Grupy Energa. W sumie 250 osób.

Podczas nabożeństwa kościół był udekorowany w barwy grupy Energa, a przed wejściem ustawiono flagi koncernu. Z kolei w okolicy ołtarza, m.in. wokół figury Matki Boskiej, znalazły się stojaki z logo firmy.

W nabożeństwie uczestniczyło ośmiu duchownych z biskupem Wiesławem Szlachetką i krajowym duszpasterzem energetyków księdzem Sławomirem Zygą. Wyrazy pamięci przesłał arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.

– Grupa Energa, decyzją zarządu, postanowiła zawierzyć się Bożej opatrzności i Matce Najświętszej Gromnicznej – mówił ks. proboszcz Kazimierz Wojciechowski, archidiecezjalny duszpasterz energetyków, elektryków, elektroników.

Jako pierwsza sprawę ironicznie opisała „Gazeta Wyborcza". Grzegorz Ksepko, wiceprezes ds. korporacyjnych Energii, tłumaczył dziennikowi, że ma nadzieję, że nie firmie nie zabrakło  boskiego prądu i będzie się rozwijać, będzie bezpieczna i chroniona pomocą Bożą i wszystkich świętych.

W internecie nie zabrakło ironicznych komentarzy na temat tego wydarzenia. Dyskutowano o tym na Twitterze czy Facebooku.

Krzysztof M. Załuski, prezes Zarządu Fundacji Energa dla portalu „Do Rzeczy" tłumaczy, że wiara często wymaga odwagi, o czym przekonują się codziennie tysiące, jeśli nie setki tysięcy chrześcijan prześladowanych na całym świecie tylko za to, że są wyznawcami Jezusa Chrystusa.

- Okazuje się jednak, że akt wiary wymagać powinien również... uchwały zarządu lub nawet zgody większości akcjonariatu firmy, która zapragnie powierzyć Bożej opiece swoich pracowników. Przekonali się o tym właśnie energetycy Grupy Energa, do których, z pytaniami dotyczącymi Aktu Zawierzenia, zwrócił się terenowy „frontman" pewnej, znanej z obrony demokracji gazety – tłumaczył prezes Załuski prawicowemu portalowi.

Podkreślił, ze Akty Zawierzenia to stara polska tradycja, a tego rodzaju uroczystości nie są bynajmniej niczym wyjątkowym w XXI wieku, bo co roku w sierpniu na Jasnej Górze wspólnego oddania się pod opiekę Opatrzności Matki Bożej dokonuje blisko 9 tysięcy pracowników spółek energetycznych z całej Polski.

Uroczysta msza święta odbyła się w kościele Opatrzności Bożej w Gdańsku Zaspie. Przybyli na nią prezesi, członkowie rad nadzorczych oraz kluczowi pracownicy kilkudziesięciu spółek Grupy Energa. W sumie 250 osób.

Podczas nabożeństwa kościół był udekorowany w barwy grupy Energa, a przed wejściem ustawiono flagi koncernu. Z kolei w okolicy ołtarza, m.in. wokół figury Matki Boskiej, znalazły się stojaki z logo firmy.

Pozostało 80% artykułu
Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?