Polacy odkopali winiarnię

Starożytną wytwórnię wina sprzed 1400 lat odkryli badacze z Uniwersytetu Warszawskiego.

Aktualizacja: 07.06.2016 12:30 Publikacja: 06.06.2016 18:55

Tłocznie wina budowane były z dopasowanych kamiennych bloków. Na zdjęciu Shivta w Izraelu.

Tłocznie wina budowane były z dopasowanych kamiennych bloków. Na zdjęciu Shivta w Izraelu.

Foto: Wikipedia

W czasie wykopalisk w Beit Ras (starożytne Kapitolias) koło miasta Irbid w północnej Jordanii Polacy odsłonili prostokątny basen wyłożony mozaiką, długości co najmniej 7 metrów (do tej pory nie udało się go w całości odkopać). Jego ściany pokrywa zaprawa. Zachowały się częściowo niskie murki dzielące basen na mniejsze części. Zbiornik był przeznaczony do składowania dojrzałych winogron i do wytłaczania z nich moszczu – informuje serwis PAP Nauka w Polsce.

– Zwraca uwagę staranność wykonania całego założenia. Ze źródeł pisanych wiadomo, że starożytne Kapitolias słynęło z produkcji wina w okresie bizantyjskim i wczesnoislamskim – wyjaśnia kierująca zespołem prof. Jolanta Młynarczyk z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Współczesna nauka dopiero niedawno zaczęła odkrywać, w jaki sposób w przeszłości tłoczono wino. Przybywa świadectw archeologicznych świadczących o tym, że była to niezwykle ważna dziedzina życia

„I począł Noe, mąż oracz, sprawować ziemię, i nasadził winnicę". Tak wedle Księgi Rodzaju (IX:20, przekład księdza Jakuba Wujka z 1599 r.) wyglądały początki winiarstwa. Według mitów greckich pionierem w tej dziedzinie był Dionizos.

Nowożytna nauka przez długi czas miała ważniejsze kwestie do rozstrzygania niż pochodzenie dionizjaku, badacze nie podejmowali tak przyziemnych tematów. W 1870 roku podczas wykopalisk w Pantikapajonie (obecnie Kercz na Krymie) natrafiono na obiekt, który odkrywca określił jako „zbiornik na wodę deszczową". W rzeczywistości natknął się na tłocznię wina.

W 1901 także w Kerczu znaleziono nagrobek z IV wieku p.n.e. z następującym epitafium: „Scytyjska ziemia skryła w sobie tego Hekatajosa pachnącego Lenajem...". Pachnieć Lenajem mógł człowiek obficie raczący się winem, Lenaje były bowiem jednym ze świąt dionizyjskich obchodzonych w porze winobrania. Trzeba było dopiero wielu wykopalisk odsłaniających wytwórnie wina w tamtym rejonie, aby epitafium ujawniło swój właściwy sens – zawierało aluzję nie do pijaństwa Hekatajosa, ale do jego profesji.

Specjaliści od dziejów ludzkości przejrzeli na oczy dopiero po wykopaliskach w Mirmeki na Krymie. Ekspedycja pod kierunkiem prof. Kazimierza Michałowskiego odkopała jedną z najlepiej zachowanych starożytnych wytwórni wina. Odkrycie to pozwoliło odtworzyć proces winifikacji i wielkość produkcji. Pojemność cystern wynosiła od 5 tys. do 8 tys. litrów. To dało pojęcie o tym, jak wiele wina produkował świat śródziemnomorski, bo przecież wytwórnie takie archeolodzy zaczęli rozpoznawać także w innych rejonach ówczesnej cywilizacji.

W latach 70. ubiegłego wieku w jednym z greckich starożytnych nadczarnomorskich miast odkopano ruiny domostwa. W Leningradzie podczas wszechzwiązkowej konferencji archeologicznej wysunięto przypuszczenie, że jedno z pomieszczeń z dwiema kamiennymi wannami i platformą odgrywało rolę łaźni (bani!), tymczasem była to typowa dla tamtego okresu i regionu tłocznia wina.

Gdy w libańskim Szachim (starożytna Fenicja) badacze z Uniwersytetu Warszawskiego natrafili na dziwne instalacje ulokowane w narożniku budowli, od razu się zorientowali, co to jest. Na środku dobrze przygotowanej kamiennej podłogi znajdował się murowany basen o głębokości 1,5 metra i tynkowanych ścianach. Zejście na jego dno ułatwiały specjalnie ułożone w tym celu kamienie. Była to tłocznia wina urządzona w dawnej pogańskiej świątyni, która wraz z upowszechnieniem się nowej religii popadła w ruinę.

A teraz mamy kolejne odkrycie w jordańskim Kapitolias. Produkcja wina trwała w tym miejscu od VI do co najmniej połowy VIII wieku, o czym świadczą charakterystyczne kształty amfor na wino, których liczne fragmenty odnaleziono. Obok instalacji do produkcji wina archeolodzy znaleźli wykutą w skale podziemną cysternę na wodę z tego samego okresu. Użytkowano ją do IX–X wieku. Wtedy pierwotny otwór cysterny został nadbudowany cembrowiną z bloków pochodzących z wcześniejszych konstrukcji, w tym z marmurowej przegrody prezbiterium pobliskiego kościoła.

Nieoczekiwanym znaleziskiem w gruzie nad zbiornikiem winiarni, pochodzącym z tego właśnie kościoła, jest miniaturowa łyżeczka z brązu do udzielania komunii. Odkrycie to świadczy o gwałtownym zniszczenia kościoła, najprawdopodobniej przez perskich najeźdźców w pierwszej ćwierci VII wieku.

Ostateczny kres miasta nastąpił po trzęsieniu ziemi w 749 roku.

Archeologia
Wiemy kiedy Homo sapiens krzyżował się z neandertalczykami. To mniej odlegał przeszłość, niż nam się wydawało
Archeologia
Piwo sprzed 10 tys. lat? Nietypowe odkrycie archeologów dotyczące starożytnych Chin
Archeologia
Nowe odkrycie dotyczące prehistorycznej diety. Archeolodzy uzyskali przełomowy dowód
Archeologia
Polscy archeolodzy zbadają królewski grobowiec w Egipcie. Potrzebują pieniędzy
Archeologia
Niezwykłe odkrycie archeologów. Naukowcy odnaleźli zaginione miasto Majów
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10