Medal mistrzostw świata rok przed igrzyskami dodaje skrzydeł czy wkłada na plecy ciężar presji?
Presja zawsze była i będzie, bo do igrzysk przygotowujemy się przez kilka lat, a ja mam 90 sekund, żeby podczas zawodów sprzedać wszystko, co potrafię. Każdy sportowiec na najwyższym poziomie musi się z nią liczyć. Ja adrenalinę i presję lubię, przekuwam ją zawsze w coś dobrego. Medal przynosi więcej nadziei, bo dzięki niemu wiem, na co mnie stać. Taki wynik dodaje skrzydeł.
Czytaj więcej
Nikt Rosjan i Białorusinów do Paryża jeszcze nie zaprosił, ale wiele wskazuje na to, że w igrzyskach wystartują. Stanowisko łagodzą Ukraińcy, którzy chronią swoich sportowców.
Niewielkie błędy mają w pani konkurencji dużą cenę. Kajakarstwo górskie to sport niewdzięczny?
Czasami może być krzywdzący, ale nie zgadzam się z tezami, że uprawiam konkurencję losową. Mamy przecież mistrzów olimpijskich, którzy powtarzają wyniki rok po roku, a Jessica Fox jest jedenastokrotną mistrzynią świata. To nie są przypadki. Stykamy się oczywiście z żywiołem, którego trzeba się uczyć i należy umieć go wykorzystać, co może sprawiać wrażenie, że slalom jest niesprawiedliwy, ale to nie jest prawda.