Nie sponsoruje mnie Palikot

To była akcja pokazująca jasno, że coś tu nie gra – mówi Dominik Taras, organizator poniedziałkowej demonstracji

Publikacja: 10.08.2010 21:42

[b]Rz: Jest pan bojówkarzem PO?[/b]

[b]Dominik Taras, organizator manifestacji zwolenników przeniesienia krzyża:[/b] Wyczytałem w sieci, że ci, którzy przyszli zaprotestować przed pałacem, to Hitlerjugend PO. Powiem krótko: nie sponsoruje mnie poseł Janusz Palikot, nie jestem związany z PO. Reprezentowałem siebie jako osobę prywatną.

[b]Skąd pomysł na taką akcję?[/b]

Po 3 sierpnia rozmawiałem z kolegą na Gadu-Gadu. Nastroje były straszne. Zastanawialiśmy się, dlaczego ci ludzie nie zostawią krzyża w spokoju, czemu nie pozwalają zabrać go na pielgrzymkę, umieścić w kościele? Czemu krzyż ma być symbolem, który dzieli, a nie łączy? Wtedy pomyślałem, że zbiorę kilku znajomych i zrobimy happening przed pałacem.

[b]Sporo się ich zebrało.[/b]

Rzuciłem pomysł na Facebooku. Akcję poparło dziewięciu znajomych. Rano było ich już 46. Po powrocie z pracy 200. To więcej, niż mam znajomych na Facebooku. Teraz akcję „Krzyż“ popiera ponad 7 tys. osób.

[b]A jaki był pierwotny cel akcji? [/b]

W grupie siła. Im nas więcej, tym bardziej pokażemy społeczeństwu, co się dzieje. Wyszło dość sympatycznie.

[b]Można było jednak odnieść wrażenie, że to demonstracja antychrześcijańska.[/b]

Nie była wymierzona w jakąkolwiek religię. Chodziło o wielkie halo skierowane do rządu, do władz. Chcieliśmy pokazać, jak duża liczba osób jest przeciwna temu incydentowi przed pałacem. To była akcja pokazująca jasno, że coś tu nie gra, że państwo daje przyzwolenie na łamanie prawa pod samymi oknami pałacu.

[b]Pod oknami pałacu manifestanci pili piwo i wspinali się na latarnie. To też łamanie prawa.[/b]

A gdzie była policja? Po coś w końcu mamy te wszystkie kodeksy. Ja nawoływałem do przestrzegania prawa, do pokazania, że potrafimy je respektować. Tam mogło być nawet 6 tys. osób, a incydentów było sześć. Rzecznik policji podsumował, że jak na taki tłum, to niewiele. Nie daliśmy się sprowokować, a prowokatorów było wielu. W naszych szeregach wszyscy się dobrze bawili, było bardzo zabawnie. Może to i był festyn, jak mówią w mediach, ale przedstawiliśmy nasze argumenty. Pytanie do władz, jak je przyjmą.

[b]Dziennikarzom mówił pan, że „cyrk się udał“. Chodziło o cyrk?[/b]

Cyrk przed pałacem był cały czas, na długo przed naszą demonstracją. To, co tam się dzieje, jest groteskowe. Jestem internautą, śledzę wydarzenia przed pałacem. Na YouTube jest wiele filmów pokazujących, jak ci „prawdziwi“ chrześcijanie szanują krzyż, jednocześnie go profanując. Łamią też przykazanie: szanuj bliźniego swego jak siebie samego. I jak my mamy szukać z nimi konsensusu?

[b]Kto teraz powinien wyjść z inicjatywą i zaproponować, co dalej zrobić z krzyżem?[/b]

Trójprzymierze, które zostało zawarte między Kancelarią Prezydenta, Kurią i harcerzami. To oni powinni się dogadać, co z tym zrobić. Nie rozumiem tylko, dlaczego 3 sierpnia nie było takiego samego zabezpieczenia, jak podczas naszej demonstracji. Wówczas krzyż udałoby się przenieść.

[b]Akcje będą powtarzane?[/b]

Podchodzę do tego na luzie i jeszcze chyba do mnie nie dotarło, że skrzyknąłem przez Internet tyle ludzi. Połączyła nas sieć internetowa, a nie krzyż. Mediom powiedziałem, że robiłem to po raz pierwszy i po raz ostatni. Nie ma jednak rzeczy niemożliwych. Poprzez Facebooka i Gadu-Gadu dostaję głosy poparcia z całego świata. Od Polaków i od obcokrajowców.

[b]Na co dzień nie organizuje pan imprez masowych.[/b]

Jestem kucharzem. Gotuję w bufecie dla studentów ASP. Nie powiem gdzie, bo dostaję bardzo dużo pogróżek. Ale zorganizowałem kilka koncertów dla warszawskich klubów, promowałem nieznane zespoły hiphopowe. Mogę więc się określić jako osoba znająca się na promocji imprez.

[b]Rz: Jest pan bojówkarzem PO?[/b]

[b]Dominik Taras, organizator manifestacji zwolenników przeniesienia krzyża:[/b] Wyczytałem w sieci, że ci, którzy przyszli zaprotestować przed pałacem, to Hitlerjugend PO. Powiem krótko: nie sponsoruje mnie poseł Janusz Palikot, nie jestem związany z PO. Reprezentowałem siebie jako osobę prywatną.

Pozostało 92% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!