Ile za nieruchomość? Decyduje wojt, czy operat szacunkowy
RIO w trakcie kontroli zarzuciło wadliwe zbycie nieruchomości – określono cenę zbycia nieruchomości (bezprzetargowo), bo ustalono ją rzekomo w sposób zaniżony o 20 proc. na 500 tys. zł, zamiast 600 tys. zł, bo taka wartość wynika z operatu szacunkowego. Wg wójta to on gospodaruje mieniem i decyduje o wartości sprzedaży a nie operat szacunkowy. Poza tym swoboda, to sprzedaż bezprzetargowa, więc (nieruchomość przyległa) jest swoboda w określeniu warunków zbycia. Czy popełniono błąd – pyta radny.
Za nieruchomość trzeba płacić od razu
Czy burmistrz może zgodzić się w umowie sprzedaży nieruchomości zbywanej przetargowo na zapłatę części ceny (na wniosek nabywcy) do 14 dni, licząc od podpisania umowy notarialnej? Chodzi o ok. 30 proc. ceny którą nabywca finansuje z oczekiwanej pożyczki bankowej.