Obywatele RP ujęli się za sędzią. "Zachowywał się przyzwoicie i profesjonalnie"

Ruch społeczny Obywatele RP zaapelował o cofnięcie przymusowego przeniesienia sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. W 2019 r. trafił z macierzystego wydziału karnego do wydziału rodzinnego za to, że uniewinniał protestujących w pokojowych manifestacjach.

Publikacja: 21.04.2024 12:05

Sędzia Łukasz Biliński

Sędzia Łukasz Biliński

Foto: PAP/Rafał Guz

Chodzi o sędziego Łukasza Bilińskiego, który jako pierwszy w Polsce uniewinniał uczestników antyrządowych protestów stosując konstytucję i prawo europejskie — informuje OKO.press.

Sędzia, który nie karał manifestantów

Biliński orzekał on w XI wydziale karnym Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, który specjalizował się w wykroczeniach. Trafiały tam sprawy uczestników ulicznych manifestacji i kontrmanifestacji organizowanych przez społecznych aktywistów z ruchu Obywatele RP. Policja wnioskowała o ich ukaranie  za blokowanie ruchu,  zakłócanie innych manifestacji (miesięcznicy smoleńskiej, marszów narodowców) lub okazywanie na salach sądowych wsparcia represjonowanym przez władzę PiS.

W 2018 r. sędzia Biliński wydał pierwsze orzeczenia w takich sprawach.  A ponieważ miały przełomowy charakter, były szeroko relacjonowane i komentowane w mediach. Sędzia uniewinniał protestujących powołując się  na prawo obywateli do kontrmanifestacji i wyrażania swoich poglądów, które są chronione przez Konstytucję RP, Europejską Konwencję Prawa Człowieka i wyroki ETPCz. W jednym z wyroków orzekł, że ogrodzone barierkami miesięcznice smoleńskie nie są zgromadzeniami publicznymi, skoro wstęp na nie miały tylko wyselekcjonowane osoby. Biliński uznał też prawo obywateli do blokowania marszów narodowców.

Czytaj więcej

Sąd: miesięcznice smoleńskie nie są zgromadzeniami publicznymi

„Zrób coś z tym Bilińskim”

W 2022 r. OKO.press i Onet ujawniły zapisy dyskusji prowadzonych na WhatsAppie w osławionej grupie Kasta/Antykasta, która skupiała głównie sędziów bliskich ówczesnemu wiceministrowi sprawiedliwości Łukaszowi Piebiakowi. Zmawiali się tam w sprawie niszczenia niezależnych sędziów, pogardliwie nazywanych przez nich „kaściakami”.

Jednym z uczestników dyskusji był prezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia i rzecznik prasowy neoKRS Maciej Mitera. W marcu 2019 r. jeden z członków grupy, stołeczny sędzia Jakub Iwaniec pisał: „Zrób coś z tym Bilińskim”. Maciej Mitera odpisał: „Przeniosę do rodzinnego....albo MS?”. I już w czerwcu 2019 r. sędzia Biliński został bez swojej zgody przeniesiony do wydziału rodzinnego pod pretekstem likwidacji wydziału karnego. Mitera zrobił to wbrew uchwale Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie, które postanowiło odroczyć zaopiniowanie nowego zakresu czynności sędziego Bilińskiego. A opinia — pozywna czy negatywna — jest niezbędna w takiej sytuacji.

Czytaj więcej

Maciej Mitera wyjaśnia przeniesienie sędziego Bilińskiego

OKO.press przypomina, że sędzia Łukasz Biliński był drugim sędzią w Polsce, po Waldemarze Żurku z Sądu Okręgowego w Krakowie,  karnie przeniesionym przez władzę PiS.  

Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie domagało się już  w 2019 r. uchylenia decyzji Mitery o przeniesieniu Bilińskiego. I choć uczyniła to wówczas prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanna Bitner, to i tak ostatecznie rację Miterze przyznała neoKRS, której członkiem był wtedy. 

„Czas naprawić krzywdę wyrządzoną sędziemu”

W marcu 2024 r. Obywatele RP wysłali list do obecnej prezeski Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia Aleksandry Smyk.  Domagali się, by w ramach swoich kompetencji cofnęła karne przeniesienie sędziego Bilińskiego.  Prezes Smyk odpisała im jednak, że brak jest podstaw faktycznych i prawnych do uwzględnienia żądania. 

Teraz podobny apel w obronie sędziego Obywatele RP wysłali do wszystkich sędziów Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. 

„Mamy nadzieję, że sędziowie ujmą się za Bilińskim i że prezeska sądu zareaguje. Sędzia był poddany represjom jako jeden z pierwszych w Polsce." -  mówi lider Obywateli RP Wojciech Kinasiewicz. - "Czas naprawić krzywdę wyrządzoną sędziemu Bilińskiemu. Wymaga tego zwykła, ludzka przyzwoitość. Prezes sądu nie sprostała jednak temu. Chyba nie jest w stanie zrozumieć, że powinna to po prostu zrobić. Bo szkody należy naprawiać w imię wartości. To też przywracanie praworządności” - dodaje.

Kinasiewicz podkreśla, że sędzia Biliński zachowywał się przyzwoicie i profesjonalnie. "Niewielkie wagowo sprawy o wykroczenia traktował z powagą i drobiazgowością. Badał dogłębnie wszystkie okoliczności. I jako pierwszy orzekał w takich sprawach wprost w oparciu o Konstytucję, wyroki ETPCz i Konwencję. Otworzył tę ścieżkę i za to został karnie odsunięty od spraw karnych” - tłumaczy lider ruchu.

Chodzi o sędziego Łukasza Bilińskiego, który jako pierwszy w Polsce uniewinniał uczestników antyrządowych protestów stosując konstytucję i prawo europejskie — informuje OKO.press.

Sędzia, który nie karał manifestantów

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił