- Bartłomiej Sienkiewicz, nowy minister kultury w imieniu Skarbu Państwa odwołał członków rad nadzorczych TVP, Polskiego Radia i PAP, które powołały nowe zarządy na podstawie Kodeksu spółek handlowych, stąd zarzuty, że potraktował te spółki jak zwykłe spółki. Jak pan patrzy na te działania od strony konstytucyjnej?
- Wolność słowa jest w Polsce chroniona Konstytucją a nie Kodeksem spółek handlowych. Kodeks należy stosować tak, jak na to pozwala Konstytucja. Państwo, w którym Konstytucję stosuje się z punktu widzenia kodeksu nie jest demokratycznym państwem prawnym. Cel nie uświęca środków, nawet jeżeli tym celem jest realizacja obietnic wyborczych, podyktowanych przekonaniem o braku obiektywizmu mediów publicznych i towarzyszącymi temu przekonaniu emocjami.