Emmanuel Macron zaprasza Polskę na salony. Po wyborach

Prezydent Francji chce, aby Warszawa dołączyła do dyrektoriatu Unii, jaki tworzy Paryż i Berlin. To wymagałoby jednak zmiany władzy w naszym kraju, bo dziś polityki PiS właściwie nic nie łączy z Francuzami i Niemcami.

Publikacja: 12.06.2023 22:50

Emmanuel Macron zaprasza Polskę na salony. Po wyborach

Foto: AFP

W poniedziałek wieczorem w Pałacu Elizejskim zebrali się Emmanuel Macron, Olaf Scholz i Andrzej Duda. Chodzi o spektakularne ożywienie Trójkąta Weimarskiego, który przez lata właściwie nie istniał. Jak to jednak możliwe, że francuski przywódca wystosował zaproszenie do polskiego prezydenta ledwie dwa tygodnie po podpisaniu przez niego ustawy pozwalającej na wykluczenie lidera opozycji Donalda Tuska z udziału w najbliższych wyborach?

Bo też nie o Dudę tu chodzi. Poniedziałkowe spotkanie to tylko element znacznie szerszej, fundamentalnej zmiany francuskiej polityki zagranicznej. Francuzi przez dziesięciolecia byli przeciwni poszerzaniu Unii. Wiedzieli, że im ona większa, tym rola w niej Francji mniejsza. Podejrzewali też, że im więcej krajów członkowskich z Europy Środkowej, tym większa rola w Brukseli Niemiec.

Pozostało 82% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Robert Fico pozostaje na oddziale intensywnej terapii. Przejdzie kolejną operację
Polityka
Izba Reprezentantów ustawą chce zmusić Joe Bidena do wysyłania broni Izraelowi
Polityka
Spotkanie Xi Jinping–Władimir Putin. Zamrożenie wojny albo całkowita kapitulacja Kijowa
Polityka
Koalicyjny gabinet w Holandii. To będzie rząd skrajnej prawicy
Polityka
Bliżej decyzji w sprawie polskiego pomnika w Berlinie. Brakuje jednak lokalizacji