Ewa Szadkowska: Koniec epoki cyborgów

Ze słownika prawników znika „responsywność”. Coraz częściej pojawia się za to określenie „work-life balance”.

Publikacja: 23.02.2023 03:00

Ewa Szadkowska: Koniec epoki cyborgów

Foto: Adobe Stock

Dobrą dekadę temu moderowałam debatę o rynku usług prawniczych. Po raz pierwszy zetknęłam się wówczas z określeniem „responsywny”. Opisywało ono zestaw najbardziej pożądanych przez klientów i szefów kancelarii cech osobowościowych adwokata czy radcy prawnego. I przeżyłam szok. Słowo to oznaczało ni mniej, ni więcej tylko gotowość prawnika do tego, że będzie pracował non stop. Bo responsywny, jak mi wyjaśniono, to ktoś, kto odbiera służbowe e-maile, telefony i SMS-y (o Teamsie i Zoomie wtedy jeszcze nikt nie słyszał) o każdej porze dnia i nocy. I oczywiście błyskawicznie na nie odpowiada.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Paweł Litwiński: Jak chroni się dane w sądach? Cóż…
Opinie Prawne
Prof. Pecyna o zabezpieczeniu TK i reakcji komisji ds. Pegasusa: "Pogłębianie chaosu"
Opinie Prawne
Jan Skoumal: Czy obowiązuje nas nowelizacja języka polskiego?
Opinie Prawne
Kazus Szmydta. Wypadek przy pracy sądownictwa administracyjnego czy pytanie o jego sens?
Opinie Prawne
Prof. Marek Safjan: Prawo jest jak kostka Rubika