Partner relacji: Microsoft

Sztuczna inteligencja podczas EKG w Katowicach jest odmieniana przez wszystkie przypadki. Jak z Pana perspektywy wygląda wykorzystanie jej możliwości przez polskich przedsiębiorców?

Przede wszystkim rozpocznijmy od tego, że sztuczna inteligencja jest z nami od zawsze. Temat szeroko wybuchł odkąd pojawił się ChatGPT. Prawda jest taka, że ona jest, była i będzie z nami. W chwili obecnej ten hype, o którym mówimy, dotyczy generatywnej sztucznej inteligencji, która pozwala nam de facto komunikować się z otoczeniem, albo tej sztucznej inteligencji komunikować się z nami w sposób zrozumiały i wyciągać wnioski. Jest to dość duża ewolucja. Ale wracając do pytania, jak polskie przedsiębiorstwa wchodzą w generatywną sztuczną inteligencję, zacząłbym od tego, że odpowiedzialnie. Nasze polskie firmy nie wskoczyły w ten trend bez opamiętania. Mówię to w znaczeniu pozytywnym. Większość naszych firm przygotowuje swoje systemy, swoich ludzi i swoją strukturę danych, ponieważ bez tego nie będziemy w stanie w pełni skorzystać z możliwości sztucznej inteligencji i nie będziemy w stanie zbudować przewagi konkurencyjnej. Chciałem pochwalić większość polskich firm, że wejście w AI jest przemyślane i rozsądne. Wydaje mi się, że akceleracja jest nadal przed nami. My, jako Microsoft, obserwujemy olbrzymie zainteresowanie generatywną sztuczną inteligencją, szczególnie w kilku sektorach. Są to sektor bankowy i retailowy. Mamy tutaj potężne projekty i potężne plany współpracy z polskimi firmami. Staramy się je wspierać, przede wszystkim, technologią. Ale to, co możemy zaoferować, to wiedza, ludzie, zasoby, przykłady z innych krajów. Dzielimy się i wspieramy poprzez szkolenia czy hackatony. Idziemy we właściwym kierunku i wydaje się, że Polska ma szansę wskoczyć do tego pociągu AI, skorzystać na tym i zbudować przewagę nad innymi.

Świadomość nieuchronności zastosowania sztucznej inteligencji w obecnym wydaniu mają też pracownicy. Jak to wygląda w relacji pracodawca-pracownik. Czy to jest wymóg, czy też chęć, która może nieraz być także jakimś ryzykiem?

To temat rzeka. Po pierwsze takim słoniem w pokoju jest obawa o to, że sztuczna inteligencja zabierze nam pracę. Nie zabierze. To jest oczywiście moje zdanie. Natomiast jest niezerowa szansa, że zabierze nam tę pracę ktoś inny, kto z tą sztuczną inteligencją się zaprzyjaźni i będzie w stanie podnieść swoją produktywność przy jej wykorzystaniu. Właśnie opublikowaliśmy nowe badanie, które mówi o tym, że 61 proc. polskich pracowników biurowych już dzisiaj korzysta ze sztucznej inteligencji. Ale to nie jest najciekawsze. Moim zdaniem najciekawsze z tego badania jest to, że 79 proc. polskich pracowników biurowych szuka rozwiązań na własną rękę. To moim zdaniem mówi nam o tym, że ci pracownicy sami szukają sposobów, żeby się rozwijać, żeby urozmaicać swoją pracę i żeby podnosić swoją produktywność. Czyli nawet jeżeli mój pracodawca nie pójdzie w tym kierunku, to ja pójdę tam sam, co oczywiście jest wyzwaniem, bo wtedy może dojść do sytuacji, w której dopuszczamy rozwiązania, które nie do końca są sprawdzone przez nasze działy IT.

Czyli jest w tym też element ryzyka. Czy raczej jest tak, że przedsiębiorcy chcą szkolić pracowników, żeby pokazywać im te możliwości?

Jest bardzo różnie. Przedsiębiorcy, którzy wiedzą, w którym kierunku się rozwijać, aby podwajać czy potrajać swoje przychody, szkolą pracowników. Zdają sobie sprawę z tego, że podniesienie ich produktywności, zagospodarowanie tych dodatkowych 30 czy 45 minut czasu pracownika w odpowiedni sposób zwiększy jego wyniki finansowe. Także wydaje się, że są do tego chęci. Ale też nie zawsze. Nie wszyscy wiedzą, jak się do tego zabrać. Nie wszyscy wiedzą, w którym kierunku pójść. Natomiast firmy, takie jak my czy nasi partnerzy, jesteśmy także po to, żeby pomagać. Bo nie chodzi tylko o technologię. Chętnie angażujemy się w zbudowanie strategii szeroko rozumianej AI w firmie. Mamy już kilka takich przykładów, szczególnie na rynku retail, gdzie takie strategie firm zostały stworzone razem z nami.

Można wskazać najbardziej popularne zakresy, gdzie sztuczna inteligencja jest przez przedsiębiorców wykorzystywana?

Istnieje kilka takich obszarów. W większości przypadków sztuczna inteligencja jest wykorzystywana tam, gdzie mamy do czynienia z czynnościami powtarzalnymi. Kiedyś określało się to mianem automatyzacja. To wciąż jest automatyzacja, tylko dzisiaj jesteśmy w stanie wejść w interakcję ze sztuczną inteligencją. Czyli chodzi o wszelkiego rodzaju prace biurowe, podsumowania, przygotowanie notatek, przygotowania do spotkań. To są tego typu scenariusze.

My jako firma odpowiadamy na te potrzeby poprzez naszą usługę Copilot dla Microsoft 365. Natomiast drugą częścią naszej strategii jest udostępnienie platformy chmurowej Azure OpenAI, na której firmy mogą zbudować swoje systemy w oparciu o generatywną sztuczną inteligencję. Tu wchodzimy w takie scenariusze biznesowe, jak na przykład call center. Bardzo popularne jest wykorzystywanie sztucznej inteligencji w interakcjach z klientami poprzez call center, poprzez automatyzację odpowiedzi dla klientów oraz czatboty. To dzisiaj są najbardziej popularne przykłady zastosowań AI. A w retailu bardzo popularne jest generowanie opisów, tłumaczeń, interakcja między różnymi językami. To są obszary, które wydaje się, że dzisiaj są na pierwszej linii zastosowania, może nie tak bardzo skomplikowanej, a już przynoszącej bardzo duże zyski biznesowe.

Partner relacji: Microsoft