Odczyt okazał się symbolicznie wyższy od średniej prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”. To także lepszy wynik niż we wrześniu (48 pkt) i najwyższy od pół roku (od kwietnia).
Gwoli wyjaśnienia: PMI przyjmuje wartości od 0 do 100 pkt, a 50 pkt to granica oddzielająca poprawę od pogorszenia kondycji sektora. Odczyt 48,8 pkt oznacza więc, że koniunktura w polskim przemyśle w październiku lekko pogorszyła się względem września. Można go interpretować w ten sposób, że wciąż negatywne nastroje w sektorze przeważają, ale przez miesiąc przybyło tych optymistycznych. Wskaźnik bazuje na kwestionariuszach kadry kierowniczej w ponad 200 firmach produkcyjnych.