Krzysztof Kowalski

Krzysztof Kowalski

dziennikarz działu nauki

absolwent Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego, dziennikarz, publicysta, archeolog, autor książek popularnonaukowych

Żagle na horyzoncie

Wiatr jest ruchem powietrza atmosferycznego względem powierzchni Ziemi. „Przed wiekami nie było bez niego żeglugi. Kiedyś niezbędny, dziś od strony technicznej jest dla żeglugi prawie bez znaczenia” – głosi wstęp do wspaniałego albumu „Żaglowce” wydanego dekadę temu. Opinia ta dezaktualizuje się na naszych oczach.

Krzysztof Kowalski: Kurz igrzysk paraolimpijskich opadł. Jak w przeszłości traktowano osoby niepełnosprawne

Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?

Naukowcy od czarnej flagi. Co wiemy o piratach

W przeszłości miało miejsce wiele zjawisk, które z dzisiejszego punktu widzenia określamy jako okropne, ohydne, złe w każdym calu, np.: inkwizycja, tortury, publiczne egzekucje. Do tych negatywnych zjawisk zalicza się także piractwo. Ponieważ jednak jest ono częścią historii, zaczynają się nad nim poważnie pochylać akademickie głowy.

Próchnica zębów: odwieczny problem nie tylko u ludzi

„Należy czyścić zęby, bowiem nieczystości na zębach prowadzą do ich gnicia, a z tego często rodzi się cuchnienie z ust (...). Dlatego należy z rana usta i zęby przepłukać zimną wodą z odrobiną octu” – radzi anonimowy żydowski lekarz w „Przewodniku po drzewie żywota” wydanym w Krakowie w 1613 r.

Krzysztof Kowalski: Szukać trzeba do skutku

Ojczyzna ma prawo posyłać żołnierzy do walki, na wojnę, ma prawo narażać ich na śmierć. Ale gdy polegną, ojczyzna ma obowiązek zrobić wszystko, co w jej mocy, aby pogrzebać ich z honorami, oddać im należną cześć – nawet po upływie kilku dekad, a nawet stulecia.

Gdzie są dzieła sztuki i wyposażenie wnętrz z MS „Piłsudski”?

Polska międzywojenna, mimo że uboga, zdobyła się na dwa nowe transatlantyki. Nazwano je Piłsudski i Batory. Pierwszy ukończono w roku 1935, drugi zaś rok później. Zbudowała je włoska stocznia. Ze względu na ograniczone środki finansowe II RP zapłaciła za nie dostawami węgla. Oba transatlantyki miały być i były ambasadorami polskiej kultury.

Szczątki istoty praludzkiej sprzed 3,3 mln lat. Lucy – praciotka ludzkości

Ta istota przyszła na świat po raz drugi, po z górą 3 milionach lat. Ponowne narodziny nastąpiły dokładnie w miejscu zgonu, we wschodniej Afryce, w Etiopii, w prowincji Afar, w pobliżu wioski Hadar, 150 km na północ od Addis Abeby, stolicy kraju. Etiopia była na ustach całego świata.

Tajemnica mulla-mullung. Pięćset pokoleń, czyli chichot prehistorii

Socjologowie rozszczepili włos na czworo: podzielili pojęcie „tradycja” na wiele kategorii – wyróżnili w nich typy, grupy i podgrupy. Ale najbardziej pierwotny mechanizm tradycji ukazała ostatnio archeologia.

Niecodzienna postać patriotyzmu. Znalazcy historycznych artefaktów coraz częściej postępują właściwie

W archeologii informacje i zabytki płyną szeroką rzeką – zazwyczaj pozyskiwane przez profesjonalnych badaczy w trakcie wykopalisk, na lądzie i pod wodą. Ale w archeologii bije też skromniejsze źródło dostarczające artefaktów.

Tajemnicza beczka wyłowiona z Bałtyku i jej ofiary. Czas na działania Akademii Marynarki Wojennej i WAT

W 1955 r. w okolicach Darłówka morze wyrzuciło beczkę z substancją chemiczną. Poparzeniu uległo wtedy 110 dzieci, które – bawiąc się – toczyły beczkę po plaży. Cztery dekady później, gdy wyłowiona bryła iperytowa znalazła się na pokładzie rybackiego kutra „Wła-26”, poparzeniu ulegli członkowie załogi. I wcześniej, i później zdarzały się podobne przypadki. To pokłosie wojny.