Według Rosy, Władysław III nie zginął w bitwie pod Warną w 1444 roku, tylko uciekł na Maderę, gdzie był znany jako Henryk Niemiec i ożenił się z portugalską szlachcianką. Kolumb miał ukrywać swoje pochodzenie, by chronić ojca.
Według oficjalnej wykładni, Kolumb urodził się w Genui w rodzinie tkaczy. Jednak pochodzenie odkrywcy Ameryki było przedmiotem wielu spekulacji - twierdzono, że pochodził z Grecji, Hiszpanii, Francji, Portugalii, a nawet Szkocji. Manuel Rosa utrzymuje jednak, że odkrył prawdę, którą znały dwory królewskie Europy, ale trzymały w tajemnicy.
Zdaniem historyka, dobre urodzenie tłumaczy fakt ożenku Kolumba z portugalską szlachcianką, na co wyraził zgodę król Portugalii. Z kolei znajomość geografii, astronomii, algebry czy kartografii wskazuje na dobre wykształcenie. Rosa dowodzi również, że testament Kolumba, w którym napisano "urodzony w Genui" został sfałszowany 80 lat po śmierci odkrywcy przez pazernych na spadek Włochów. Kolejną wskazówką ma być herb Kolumba podobny do herbu Warneńczyka, a także portret odkrywcy przechowywany w Sewilli, na którym Kolumb ma na rękawie ukrytą koronę.
Jak pisze Daily Telegraph, kolejnym krokiem jest próba dowiedzenia pochodzenia Kolumba poprzez badania DNA. Manuel Rosa twierdzi, że zwrócił się do Krakowa z prośbą o zgodę na pobranie próbki z grobowca Władysława Jagiełły, który miałby być dziadkiem Kolumba.