Opłaty za odbiór odpadów nie mogą być zbyt niskie

Rada gminy, podejmując uchwałę o wysokości stawek opłat za gospodarowanie odpadami, musi je rzetelnie skalkulować.

Publikacja: 05.03.2016 01:00

Opłaty za odbiór odpadów nie mogą być zbyt niskie

Foto: Fotorzepa

Próba przypodobania się mieszkańcom poprzez zbyt niskie ustalenie wysokości stawek opłat za odbiór odpadów komunalnych może się skończyć unieważnieniem uchwały w sprawie takich stawek. Przekonała się o tym jedna z gmin, której Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uchylił taką uchwałę. Sąd stwierdził bowiem, że stawki opłat za śmieci nie zostały odpowiednio skalkulowane, a ich wysokość uzasadniona.

WSA w Poznaniu uchylił uchwałę 26 listopada 2015 r., po rozpatrzeniu skargi, jaką złożył jeden z mieszkańców miasta. Jego zdaniem uchwała rady gminy w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty została podjęta niezgodnie z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (DzU z 2013, poz. 1399 ze zm.). W skardze do WSA wskazał on, że wbrew art. 6 ust. 2 ww. ustawy nie uwzględnienia ona rzeczywistej liczby mieszkańców gminy. Ponadto radni zignorowali dane w zakresie ilości wytwarzanych na terenie gminy odpadów komunalnych. A to zdaniem skarżącego doprowadziło do nieuwzględnienia w uchwale kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, o których mowa w art. 6 r ust. 2–2b i 2d. ustawy.

Zaskarżona uchwała określiła, że mieszkańcy mieli płacić 7 zł miesięcznie od osoby, gdy śmieci są zbierane w sposób selektywny. A 12 zł mieli płacić ci, którzy ich nie segregują. Stawki te jednak były niższe od tych, które były pierwotnie w projekcie uchwały przedstawionym przez burmistrza miasta. A propozycja ta zawierała odpowiednie wyliczenia i uzasadnienie. Mimo to radni postanowili uchwalić niższe stawki za odbiór odpadów komunalnych.

Mieszkaniec, który zaskarżył uchwałę gminy do sądu, w uzasadnieniu swojej skargi zaznaczył, że rada gminy nie oparła swojego rozstrzygnięcia na szacunkowych danych przedstawionych przez burmistrza. Brakuje bowiem uzasadnienia do podjęcia niższych stawek opłat za gospodarowanie odpadami. Wskazał więc, że radni nie dokonali kalkulacji kosztów działalności systemu.

WSA w Poznaniu, rozstrzygając sprawę, wskazał na przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, które określają, że w uchwale określającej metodę ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi trzeba wziąć pod uwagę liczbę mieszkańców, ilość wytwarzanych na terenie gminy odpadów komunalnych, koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami. Oprócz tego trzeba wziąć pod uwagę przypadki, w których właściciele nieruchomości wytwarzają odpady nieregularnie, w szczególności to, że na niektórych nieruchomościach odpady komunalne powstają sezonowo. Przepisy tej ustawy stanowią też, że z pobranych opłat gmina pokrywa koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi.

WSA, rozstrzygając sprawę, wskazał, że rada gminy, podejmując uchwałę w przedmiocie stawek opłaty za gospodarowanie odpadami, jest więc zobowiązana do dokonania rzetelnej i wnikliwej kalkulacji wysokości stawki, tak aby pobierane opłaty pokrywały rzeczywiste koszty związane z funkcjonowaniem systemu zagospodarowania odpadami na terenie gminy. Podkreślił przy tym, że prawidłowo ustalone stawki nie powinny też stanowić źródła dodatkowych zysków samorządu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu przyznał skarżącemu rację, że uchwała została podjęta bez przedstawienia kalkulacji uzasadniających przyjętą stawkę opłaty. Sąd wskazał, że z przedstawionych do analizy szacunków wynikały w istocie inne stawki opłat, niż ostatecznie uchwalono. Na podstawie przedstawionych w sprawie dokumentów sąd nie mógł ocenić, że uchwalone przez radnych stawki były w istocie wynikiem rzetelnej kalkulacji, uwzględniającej w szczególności zebrane dane szacunkowe oraz koszty funkcjonowania całego systemu. Dlatego zdaniem sądu nie da się stwierdzić, że uchwała w sprawie stawek uwzględnia przesłanki wynikające z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Sąd zgodził się ze skarżącym, że uchwała nie ma uzasadnienia. A to dodatkowo powoduje brak możliwości dokonania oceny, czy postanowienia uchwały w zakresie przyjętych stawek opłat odpowiadają przepisom prawa. Z uwagi na uchybienia radnych przy podejmowaniu uchwały sąd postanowił ją uchylić.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 26 listopada 2015 r., sygn. akt III SA/Po 610/15

Opinia

Maciej Kiełbus, partner w kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners

W wielu gminach wysokość stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi była wynikiem decyzji politycznej rady oderwanej od przesłanek merytorycznych. Dlatego w przypadku podjęcia takiej uchwały bez prawidłowo sporządzonej kalkulacji albo bez wzięcia takich materiałów pod uwagę należy się liczyć z możliwością jej zakwestionowania, i to z mocą wsteczną od dnia ich podjęcia. Sytuacje takie mogą mieć daleko idące skutki dla gmin i być źródłem poważnych problemów prawno-finansowych.

Omawiany wyrok wskazuje też na nieprawidłowości w działaniach regionalnych izb obrachunkowych jako organów nadzoru nad działalnością samorządu terytorialnego. Nie kwestionowały one tego typu uchwał przed ich wejściem w życie. Co prawda izby nie posiadają instrumentów pozwalających na precyzyjne ustalenie strony kosztowej gminnych systemów gospodarki odpadami komunalnymi, ale mogą zweryfikować fakt sporządzenia kalkulacji kosztów przez wójta, treść uzasadnienia projektu uchwały. A ich brak albo podjęcie uchwały w oderwaniu od nich powinno skutkować podjęciem rozstrzygnięcia nadzorczego.

Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla tysięcy właścicieli gruntów ze słupami
Konsumenci
To koniec "ekogroszku". Prawnicy dla Ziemi: przełom w walce z ekościemą
Edukacja i wychowanie
Nie zdał egzaminu, wygrał w sądzie. Wykładowcy muszą przestrzegać zasad
Sądy i trybunały
Pomysł Szymona Hołowni nie uratuje wyborów prezydenckich
Edukacja i wychowanie
Uczelnia ojca Rydzyka przegrywa w sądzie. Poszło o "zaświadczenie od proboszcza"
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10