Jim Samples: TVN musi dalej się rozwijać

Nie ma obaw o to, że będziemy pokazywać tu coraz więcej naszych amerykańskich produkcji kosztem lokalnych programów - zapewnia Jim Samples, nowy prezes TVN ze Scripps Networks Interactive w rozmowie z Magdaleną Lemańską.

Aktualizacja: 15.07.2016 07:27 Publikacja: 14.07.2016 19:30

Jim Samples: TVN musi dalej się rozwijać

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Co spowodowało zmianę prezesa w TVN?

Jim Samples: To był po prostu idealny czas na taką zmianę. Markus Tellenbach był prezesem TVN przez ostatnie siedem lat, w czasie, gdy spółka była notowana na giełdzie. Przeprowadził ją przez ważny okres wielu przemian. Od czasu kiedy zakupiliśmy TVN, mija jednak właśnie rok i jesteśmy już gotowi do wejścia w kolejny etap rozwoju tej spółki: chcemy, by TVN stał się w większym niż dotychczas stopniu częścią światowego biznesu Scripps Networks Interactive.

Od początku planowaliście tę zmianę?

Akurat po roku? Nie, Markus miał zostać w firmie tak długo, jak będzie ona przechodziła przez okres zmian związanych z integrowaniem TVN i Scripps. Wywiązał się z tego zadania właśnie teraz. Myślę, że można powiedzieć, że to była wspólnie podjęta decyzja.

Kto zastąpi pana w radzie nadzorczej TVN?

Na razie będzie tam wakat, bo cały proces wiąże się z rozmaitymi zmianami proceduralnymi , przez które musimy teraz przejść. Nie mogę pełnić jednocześnie funkcji prezesa i szefa rady nadzorczej. Na razie rada będzie więc działała bez przewodniczącego, ale on pojawi się w przyszłości.

A kto zastąpi Markusa Tellenbacha w radzie nadzorczej nc+?

Ja. Interesowałem się nc+ już wcześniej, teraz będę się angażował jeszcze bardziej.

Przeprowadza się pan do Polski?

Tak, właśnie oglądam mieszkania i mam nadzieję, że uda się zamknąć przeprowadzkę w ten weekend.

Myślałam, że poszukiwania dyrektora generalnego oznaczają, że prezes będzie w firmie bywał np. raz w tygodniu.

Nie. Będę tu cały czas, tak długo, jak będzie trzeba.  Pada wiele pytań o to, jak będę teraz godził nową rolę i odpowiedzialność za naszą międzynarodową działalność oraz za brytyjską UK TV. Otóż wciąż będę za te działalności odpowiedzialny, ale wprowadziliśmy pewne zmiany w strukturze, które to umożliwią. Derek Chang, który odpowiadał za nasz biznes w Azji, przenosi się do Londynu, skąd będzie pod moim nadzorem zarządzał całą naszą siecią stacji lifestylowych (poza Polską i UK TV).

Mają już państwo namierzonego potencjalnego nowego dyrektora generalnego dla TVN?

Nie.

To będzie międzynarodowy menedżer czy ktoś z lokalnego rynku?

Myślę, że dla takich firm, jak TVN ważne jest, by liderami były osoby znające specyfikę branży mediowej, co nie jest proste, ale i lokalny rynek. Trudno jest znaleźć kogoś takiego. Docelowo w tej firmie nie będzie już zresztą prezesa. Ja będę po prostu odpowiedzialny za zarządzanie spółką, jakąkolwiek formę przyjmie ono w przyszłości.

Nowym dyrektorem generalnym mógłby zostać ktoś z wewnątrz firmy?

Rozważyłbym kandydatury spośród członków zarządu. Chciałbym jednak podkreślić, że to nie będzie pospieszna decyzja. Na razie po prostu ja podejmuję się zarządzania tą firmą.

Mamy się spodziewać jakichś dalszych zmian w zarządzie?

Nie, nie mamy w planach dalszych zmian. Bardzo pomocne w całej sytuacji było to, że spędziłem tu już około rok i znam te wszystkie osoby oraz mam dla nich naprawdę wiele szacunku. Cały zarząd TVN był niedawno w USA na naszym światowym forum liderów. Bardzo cieszyło nas, że integrują się z naszym międzynarodowym zespołem. Sami zresztą też stanowią udany zespół. Oczywiście nie w każdej sprawie są zgodni, ale nie mają oporów, żeby przedyskutowywać między sobą nawet te najtrudniejsze sporne kwestie i szukać najlepszych wyjść z sytuacji. Lubię takie zespoły.

Co to znaczy, że po zmianie prezesa w planach TVN jest „rozszerzenie oferty programów lifestyle"?

Dopiero zaczęliśmy produkować tu lokalnie formaty, jakie przetestowaliśmy już na innych rynkach, gdzie działa Scripps – „Polowanie na kuchnię", teraz robimy „Polowanie na mieszkanie", w Polsce produkowane były odcinki amerykańskiego show „House Hunters International", w sierpniu przyjedzie do Polski Kathleen Finch, odpowiedzialna w SNI za całą ofertę programową i ma się u spotykać z producentami. Generalnie cel jest taki, by mocno rozwijać ofertę lifestylowych programów. W ramach tej polityki przenosimy zarządzanie kanałami Food Network i Travel Channel z Londynu do TVN.

Ile to osób?

Nie chodzi o przenoszenie pracowników, po prostu TVN przejmie odpowiedzialność za te stacje. Osoby, które dotychczas zajmowały się nimi w Londynie, dostaną nowe zadania. Na pewno będziemy więc więcej produkować. Oczywiście możliwe jest też rozwijanie nowych kanałów, bardzo podoba mi się ten pomysł, ale też w Europie mamy dziś już bogatsze portfolio kanałów niż w USA, a takie kanały jak TVN Turbo trafiają do odbiorców dla jakich Scripps nie ma stacji nigdzie indziej. Coś mi podpowiada, że programy, jakie mamy w portfolio Scrippsa naprawdę będą sobie tu nieźle radzić. Te, które już tu zaszczepiliśmy, przyjęły się bardzo dobrze. Zwłaszcza „Polowanie na kuchnię".

TVN będzie coraz bardziej przypominał wasze stacje z USA?

Myślę, że pewnym nadużyciem byłoby zakładanie, że tutejsze kanały będą całkiem jak te „nasze", zwłaszcza w związku z tym, że w USA mamy jednak inne stacje - tu robimy dużo więcej rozrywki i  informacji. Jednak TVN to już duża firma odnosząca sukcesy i żeby móc rosnąć, musi się rozwijać o nowe kategorie, w których widzimy największy potencjał. A to właśnie lifestyle. Niektóre nasze  programy lifestylowe Edward Miszczak już postanowił pokazywać tu na głównej antenie – nie zdecydowałby się na to, gdyby nie wierzył, że to zadziała.

Jak TVN dawał sobie radę reklamowo w drugim kwartale w czasie Euro 2016?

Nie podaliśmy jeszcze wyników finansowych za drugi kwartał, więc nie mogę mówić o szczegółach, ale pierwszy kwartał generalnie wypadł bardzo dobrze i dalej wszystko idzie zgodnie z planem. Wiosenna ramówka wypadła naprawdę świetnie, zwłaszcza trzy główne show: „Druga szansa", „Agent Gwiazdy" i „Masterchef Junior", zyskują też nasze treści informacyjne.

Jak oceniacie pierwszą wakacyjną ramówkę z nowościami?

Pierwsze dane oglądalnościowe wypadły naprawdę nieźle, zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę, że nadajemy je w czasie, gdy ludzie jednak nie są przyzwyczajeni do startu nowości.

Co zaproponujecie na jesień?

O tym na razie nie mówimy, ogłosimy to w sierpniu. Jedyne, co mogę powiedzieć, że liczba lokalnych produkcji zostanie tu utrzymana, jeśli wręcz nie wzrośnie. Nie ma obaw o to, że będziemy pokazywać tu coraz więcej naszych amerykańskich produkcji kosztem lokalnych programów.

Co z waszymi treściami newsowymi? W komunikacie podkreślacie, że ważne są treści lifestylowe, nie ma za to słowa o TVN24 ani o waszym newsowym biznesie.

Kiedy szukaliśmy możliwości zainwestowania, interesowały nas rynki duże, wystarczająco głębokie reklamowo i z potencjalną dużą widownią. Polska spełniała te warunki, a TVN w szczególności. Gdybyśmy teraz zaczęli odcinać z tej firmy jakieś jej fragmenty, czy to będą treści newsowe czy czysto rozrywkowe, zepsulibyśmy całość. Zarówno rozpiętość tematyczna programów, jak i cały sposób dystrybucji obejmującej płatną telewizję, Internet i naziemną telewizję cyfrową są ważne i nie widzę żadnej potrzeby zawężania ani jednej ani drugiej.

Macie w planach jakieś nowe stacje?

Nic takiego nie ogłaszamy. Jedyne, co możemy powiedzieć to to, że zależy nam na rozwijaniu oferty lifestylowej. Oczywiście zawsze może to kiedyś oznaczać nowe kanały, ale np. Player daje nam teraz tyle nowych możliwości, że z powodzeniem może nam to zastąpić ruszanie z nowymi stacjami.

Ilu klientów ma teraz Player?

W maju Player miał 2,1 mln zarejestrowanych użytkowników, co oznacza, że ich liczba w ciągu rozprawie się podwoiła (wzrosła o 84 proc.). Player pozostaje najbardziej absorbującą platformą OTT (z wideo w sieci) w Polsce – średnia czas spędzany na nim miesięcznie wynosi 8 godzin.

Inwestycje w programy dla Playera będą rosły?

Nie wiem czy akurat będą rosły, ale na pewno trzeba takich nowych rozwiązań próbować. Próbujemy więc i z czasem będziemy rozwijać te obszary, które się na Playerze sprawdzą, a pozostałe ograniczać.

Macie w planach wchodzenie w jakieś nowe obszary działalności i rozwiązania na poziomie całego TVN? Np. obszarze e-handlu? Kupiliście spółkę, która proponuje beacony.

Nie mamy żadnych rewolucyjnych pomysłów, ale to, co z całą pewnością będziemy robić, to rozwijanie Playera o rozmaite nowe formy interaktywności. Mamy od tego Christiana Antinga. Podobne działania podejmowaliśmy już w USA, gdzie mamy takie platformy jak Refinery29 czy Tastemade i nadal przyglądamy się tego rodzaju start'upom.

Jak wypadnie TVN całorocznie?

Jak dotąd wyniki są dobre – zauważalny od jakiegoś czasu trend polegający na odpływie widowni został ostatnio zatrzymany – nasze udziały w rynku oglądalności i wpływy reklamowe rosną, co jest dobrym znakiem i sprawi, że firma będzie się miała dobrze finansowo.

Jaki wpływ na Wasze interesy będzie miał Brexit?

Wciąż trudno nam to ocenić, bo to będzie proces długotrwały. Tak jak wszyscy, będziemy się na bieżąco przyglądać sytuacji i podejmować odpowiednie decyzje, np. dotyczące naszych koncesji wystawionych przez Ofcom (brytyjski odpowiednik KRRiT –red.). Bardziej niż związane z Brexitem kwestie makroekonomiczne zapewnie dotknie nas to, że mamy w UK spółkę UK TV. Będziemy się jednak przystosowywać do tej nowej sytuacji.

Jakieś inne czynniki, które mogą powodować problemy? Jaki wpływ mają zmiany polityczne zachodzące w Polsce?

My już obraliśmy tu kurs i się go trzymamy. Kiedy inwestuje się międzynarodowo, zawsze trzeba się przygotować na to, że na wielu rynkach będą zachodzić zmiany, w tym polityczne i trzeba zapewnić sobie sytuację, w której można funkcjonować pomimo tego. Robimy tu swoje i robimy to dobrze, reklamodawcy są z nas zadowoleni, więc na razie nie ma na co narzekać.

CV

Jim Samples został prezesem TVN, zastępując Markusa Tellenbach. Dotychczas był szefem rady nadzorczej TVN z ramienia koncernu Scripps Networks Interactive. W SNI odpowiada za działalność międzynarodową na 175 rynkach, wcześniej był tam szefem stacji HGTV (Home&Garden TV). Zanim trafił do SNI, przez 14 lat pracował w Turner Broadcasting System.

Co spowodowało zmianę prezesa w TVN?

Jim Samples: To był po prostu idealny czas na taką zmianę. Markus Tellenbach był prezesem TVN przez ostatnie siedem lat, w czasie, gdy spółka była notowana na giełdzie. Przeprowadził ją przez ważny okres wielu przemian. Od czasu kiedy zakupiliśmy TVN, mija jednak właśnie rok i jesteśmy już gotowi do wejścia w kolejny etap rozwoju tej spółki: chcemy, by TVN stał się w większym niż dotychczas stopniu częścią światowego biznesu Scripps Networks Interactive.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację