Aktualizacja: 13.03.2016 20:00 Publikacja: 13.03.2016 20:00
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek
Rz: CEZ rozwija się w Polsce od dziesięciu lat. Jednak w biznesie odnawialnych źródeł energii (OZE), który zajmuje priorytetowe miejsce w strategii waszej grupy, przez większość czasu czekacie na stabilne regulacje na naszym rynku. Ale te się nie pojawiają. Jak w związku z tym patrzycie na rozwój w Polsce?
Jaromír Pečonka: Polska jest dla CEZ rynkiem strategicznym. Chcemy rozwijać tu działalność i pełnić rolę inwestora strategicznego. Nasza obecność ma charakter długofalowy. Nie planujemy likwidacji spółek w Polsce ani wycofania się z działalności z tej części Europy. Śledzimy otoczenie regulacyjne i możliwości inwestowania. A stabilność prawa i regulacji ma dla nas kluczowe znaczenie. Jako zagraniczny inwestor z dużym niepokojem patrzymy na pojawiającą się niepewność regulacyjną na rynku OZE. Rozdźwięk w komunikatach płynących ze strony rządu tym bardziej jest dla nas trudny do zrozumienia.
Najnowszy raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego na temat polskiej gospodarki pokazuje to, na co wielu ekonomistów od dawna już zwracało uwagę: Polska jest niedoinwestowana.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Członkostwo w unii walutowej Europy oznacza, że trzeba zrobić więcej dla wzajemnej obrony.
Czterodniowy tydzień pracy jest możliwy. W dłuższym horyzoncie czasowym. Pomoże technologia i wzrost gospodarczy, pod który fundamenty kładliśmy, harując w latach 90.
Wyniki badań pokazują, że Polacy oczekują pełnej transparentności wydatków publicznych. Aż 97 proc. uważa, że faktury i umowy powinny być w pełni jawne. Tymczasem Centralny Rejestr Umów, który miał ułatwić walkę z korupcją, wpadł w poślizg.
Bardziej dostępne mieszkania – i na własność, i na wynajem – to jedna z wyborczych obietnic rządzącej koalicji. Ale zamiast programów mieszkaniowych rząd Donalda Tuska funduje Polakom kolejną awanturę.
Były prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel O. oraz trzy inne osoby miały wyrządzić spółce szkodę w wysokości niemal 2 milionów złotych.
Mariusz Błaszczak, ujawniając plany użycia wojska w czasie kampanii wyborczej, igrał z wiarygodnością naszego państwa. Do politycznej młócki wykorzystał wojsko, a także podległy mu urząd.
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Zarówno okrzyk „Nie bać Tuska”, jak i „***** ***” mają charakter wulgarny. Czy oznacza to, że automatycznie zostaje popełnione wykroczenie?
Jeśli osoba prowadzi kilka przedsiębiorstw, to mamy do czynienia z kilkoma administratorami. W razie nałożenia kar z RODO ich obroty nie powinny być kumulowane.
Intrygujące jest to, czy sztuka może i powinna wpływać na kształt prawa i wybory dokonywane przez sądy.
Samorząd adwokatów - zawodu zrzeszającego ludzi wszechstronnie wykształconych inspiruje się „Moralnością pani Dulskiej”.
Przepisy nie nakazują oznaczania, że treści, które publikujemy, zostały stworzone lub współtworzone przez AI. Nie mamy więc pewności, czy ich autorem jest człowiek czy sztuczna inteligencja.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas