Los giełdy w rękach PiS

Tylko mądra polityka rządu może uratować warszawski parkiet przed degradacją, przed stoczeniem się do roli miejsca nieistotnego z punktu widzenia gospodarki, na którym będzie działać garstka hazardzistów.

Publikacja: 09.02.2017 19:41

Paweł Jabłoński

Paweł Jabłoński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Żeby Polska mogła być centrum finansowym regionu (to bardzo opłacalne), żeby nasza giełda mogła pełnić właściwą rolę wobec polskich firm, władze muszą podejmować sprzyjające temu decyzje. I sam plan Morawieckiego, nawet skutecznie realizowany, nie wystarczy, by uratować rynek kapitałowy.

Od paru tygodni mamy giełdowe ożywienie. Indeksy wzrosły o niemal jedną piątą. Ale to nie jest jeszcze sukces, bo do szczytu z wiosny 2015 r. naszej giełdzie bardzo dużo brakuje. A warto pamiętać, że przez te ostatnie półtora roku, gdy w Warszawie kursy spadały, wiele najważniejszych giełd biło rekordy.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego