Pensje na budowach rosną. Budowlańcy poszukiwani

Płace na kluczowych stanowiskach, przy największych inwestycjach, mogą wzrosnąć w tym roku nawet o 25 proc. – szacują eksperci firmy Hays Poland. Na podwyżki, choć nie aż tak duże, mogą liczyć także robotnicy budowlani.

Aktualizacja: 30.04.2018 13:14 Publikacja: 29.04.2018 21:00

Pensje na budowach rosną. Budowlańcy poszukiwani

Foto: Adobe Stock

– Duży popyt na wykwalifikowanych pracowników powoduje, że obszar nieruchomości i budownictwa staje się rynkiem kandydata z widoczną presją płacową, na którą pracodawcy starają się już odpowiadać – ocenia Piotr Sulerzycki, menedżer w Michael Page odpowiadający za rekrutację w tym sektorze. – Wynagrodzenia na rynku rosną już od jakiegoś czasu – średnio jest to ok. 5 proc. rocznie – i nic nie wskazuje, że ten trend się zmieni.

Potwierdzają to dane Głównego Urzędu Statystycznego. Średnia płaca w budownictwie w marcu tego roku przekroczyła już 4,7 tys. zł brutto, czyli nawet o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Taki stosunkowo wysoki wzrost płac miał miejsce także w 2017 r., podczas gdy w poprzednich latach było to raptem 2–4 proc.

Praca dla projektantów

Presja płacowa na rynku pojawiała się wraz z przyspieszeniem w inwestycjach, zwłaszcza w tych infrastrukturalnych, realizowanych przez instytucje publiczne i samorządowe, a także w tych mieszkaniowych. Popyt na usługi budowlane mocno się zwiększył (i będzie prawdopodobnie jeszcze rósł), a wraz z nim zapotrzebowanie na wykwalifikowaną siłę roboczą. Problem w tym, że zaczyna jej mocno brakować. Jak szacuje agencja zatrudnienia Manpower, w lutym wskaźnik sezonowy bezrobocia wśród pracowników fizycznych świadczących usługi budowlane sięgnął 1,9 proc., czyli poziomu najniższego w historii po 1989 r.

Firmy budowlane poszukują więc chętnych do pracy praktycznie we wszystkich specjalnościach i na wszystkich stanowiskach. Wysokie zapotrzebowanie dotyczy przykładowo osób z dużym doświadczeniem w inwestycjach wielkopowierzchniowych (w tym centrów handlowych) oraz w projektach mieszkaniowych.

– Coraz więcej firm zgłasza również zapotrzebowanie na pracowników wyspecjalizowanych w zarządzaniu procesem koordynacji inwestycji w ramach BIM – zarówno w obszarze projektowania 3D, jak i doradztwa dla generalnych wykonawców – wylicza firma rekrutacyjna Hays Poland.

I dla murarzy

– Firmy poszukują intensywnie pracowników na niższe i średnie stanowiska, takie jak np. majster czy kierownik budowy oraz inżynier, jak również pracowników fizycznych – podkreśla Piotr Sulerzycki z Michael Page. I dodaje, że pracownicy potrzebni są również do takich obszarów, jak m.in. akwizycja, rozwój inwestycji, realizacja, a w szczególności zarządzenie projektami.

– W branżach wykończeniowej, murarsko-zbrojarskiej i ciesielskiej w całym kraju ofert zatrudnienia jest więcej niż chętnych do pracy – zaznacza Monika Styczyńska, ekspert rynku pracy z agencji zatrudnienia Manpower.

Z jej analiz wynika, że w województwach mazowieckim, śląskim, małopolskim czy dolnośląskim miejsc pracy jest więcej dla prawie wszystkich specjalizacji.

Styczyńska podkreśla, że w sytuacji, gdy na rynku o zasoby jest bardzo trudno, pracodawcy w większym stopniu skłonni są do oferowania etatów i zapewnienia stabilnego, stałego zatrudnienia bez względu na sezonowość branży. Do tego pracodawcy oferują różnego rodzaju benefity, dodatkowe szkolenia itp.

Dla pracowników najlepszą formą zachęty do pracy byłaby zapewne znacząca podwyżka. – Niewystarczająca liczba kandydatów powoduje, iż ich wymagania finansowe rosną szybciej niż w latach ubiegłych – zauważa Sandra Zalewska, konsultant w Hays Poland. – Rynek dynamicznie się zmienia, a najlepsi eksperci dostają nawet kilka ofert pracy jednocześnie – dodaje.

Na wszystkie oczekiwania płacowe pracodawcy nie są w stanie odpowiedzieć, poza tym presję płacową nieco tłumią pracownicy z zagranicy (głównie z Ukrainy). Jednak czasami nie ma wyboru. Jak przewiduje Hays Poland, przy inwestycjach wartych kilkaset milionów złotych (np. wielkie inwestycje drogowe) płace na kluczowych stanowiskach mogą wzrosnąć w tym roku nawet o 25 proc. względem roku 2017.

A warto przypomnieć, że już obecnie nie są małe. Wynagrodzenia dyrektora kontraktu (przy takich inwestycjach) sięgają od 20 do 32 tys. zł na miesiąc, a kierownika budowy – od 10 do 23 tys. Średnie zarobki na podobnych stanowiskach, ale na mniejszych placach budowy (w ramach tzw. budownictwa ogólnego) są o kilka tysięcy mniejsze – pokazuje raport Hays Poland.

Duże różnice w płacach

Wynagrodzenia robotników budowlanych są niższe, ale też rosną. Jak wyliczył portal wielkiebudowanie.pl, w kwietniu średnia stawka za godzinę pracy wyniosła 15,32 zł netto/h i była najwyższa od dziesięciu lat.

Jeśli założymy, że robotnik pracuje osiem godzin dziennie przez 22 dni w miesiącu, do jego kieszeni trafić może 2,7 tys. zł netto. Wykwalifikowany tynkarz może dostać 32 zł na godzinę netto, operator koparki – 19 zł, ślusarz – 18 zł, murarz – 17 zł, brukarz – 15 zł, a stolarz – 15 zł. Robotnicy niewykwalifikowani dostają o kilka złotych mniej.

Wynagrodzenia
Spada tempo wzrostu wynagrodzeń w polskiej gospodarce. Są świeże dane GUS
Wynagrodzenia
Nadchodzą zmiany w płacy minimalnej. Polska musi się dostosować do unijnych wymagań
Wynagrodzenia
Polacy na szarym końcu pod względem zarobków w Unii Europejskiej. Nowe dane Eurostatu
Wynagrodzenia
Odcięcie premii zmniejszyło różnicę między medianą wynagrodzeń a średnią płacą
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Wynagrodzenia
Płace w firmach wzrosły, zatrudnienie spadło. Nowe dane GUS
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje