„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Czytaj za 19 zł kwartalnie!
Aktualizacja: 30.04.2018 13:14 Publikacja: 29.04.2018 21:00
Foto: Adobe Stock
– Duży popyt na wykwalifikowanych pracowników powoduje, że obszar nieruchomości i budownictwa staje się rynkiem kandydata z widoczną presją płacową, na którą pracodawcy starają się już odpowiadać – ocenia Piotr Sulerzycki, menedżer w Michael Page odpowiadający za rekrutację w tym sektorze. – Wynagrodzenia na rynku rosną już od jakiegoś czasu – średnio jest to ok. 5 proc. rocznie – i nic nie wskazuje, że ten trend się zmieni.
Potwierdzają to dane Głównego Urzędu Statystycznego. Średnia płaca w budownictwie w marcu tego roku przekroczyła już 4,7 tys. zł brutto, czyli nawet o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Taki stosunkowo wysoki wzrost płac miał miejsce także w 2017 r., podczas gdy w poprzednich latach było to raptem 2–4 proc.
Listopadowe płace najmocniej wzrosły w ciągu roku w firmach produkujących komputery i sprzęt elektroniczny, a najmniej w zajmujących się wytwarzaniem i zaopatrywaniem w energię elektryczną, gaz i wodę. W obu branżach płace są powyżej przeciętnej.
Z danych GUS wynika, że górnictwo to jedna z najlepiej opłacanych branż w Polsce, z przeciętnymi zarobkami w okolicach 12 tys. zł brutto miesięcznie i medianą w okolicach 10 tys. zł. Czy te dane znajdują potwierdzenie w innych źródłach? Przy okazji niedawnej Barbórki sprawdzamy, ile zarabiają górnicy.
Już prawie połowa Polaków dobrze ocenia swoje możliwości i perspektywy finansowe. To znacznie więcej niż jesienią zeszłego roku, choć w opiniach widać sporo rozbieżności - także wśród najlepiej zarabiających.
Nie dość, że pracodawcy rzadziej niż przed rokiem planują w I półroczu 2025 r. wzrost wynagrodzeń, to jeszcze ograniczają wysokość podwyżek.
Play, czyli najpopularniejszy operator komórkowy, w ostatnich latach dynamicznie rozwija się w obszarze usług internetu światłowodowego i telewizji. Widać to nie tylko przez pryzmat oferty, ale również infrastruktury. Firma buduje sieć stacjonarną w całej Polsce, w każdym kwartale przyłączając do niej kolejne dziesiątki tysięcy gospodarstw domowych. Od lat rośnie też liczba nadajników operatora. Wszystko dlatego, że zapotrzebowanie na szybki internet i zużycie danych w domu i poza domem rośnie w niespotykanym tempie.
Firmy rzadziej niż przed rokiem planują wzrost wynagrodzeń. Jednocześnie chcą ograniczyć wysokość podwyżek. Przyszły rok ma być dla pracowników pod tym względem znacznie gorszy.
Nadejście nowego roku to często czas postanowień. Mogą one dotyczyć różnych obszarów naszego życia, choć z ich realizacją… bywa różnie. Warto więc skupić się na takich, które są dość proste w wykonaniu i jednocześnie przyniosą nam wymierne korzyści, wygodę i spokój. Pomoże w tym aplikacja PeoPay Banku Pekao S.A. z którą można ćwiczyć dobre nawyki finansowe, uporządkować swój budżet i oszczędzić.
Po październikowej dużej niespodziance w listopadzie produkcja przemysłowa w Polsce rozczarowała. Perspektywy pozostają jednak umiarkowanie dobre. Lekko pozytywnie zaskoczyły listopadowe dane z rynku pracy.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw urosło w listopadzie lekko mocniej od oczekiwań. Ponownie spadło przeciętne zatrudnienie, ale ekonomiści spodziewali się, że będzie gorzej.
Polska gospodarka rośnie wolniej od oczekiwań. Inflacja, choć pójdzie w górę, nie jest postrzegana jako problem. Znacznie poważniejsze zagrożenia to m.in. sytuacja zewnętrzna. To główne wnioski z najnowszych badań Europejskiego Kongresu Finansowego.
Przewoźnicy liczą, że rząd zgodzi się na zmiany zasad wyliczania wynagrodzeń kierowców i składek ZUS oraz pozwoli wliczyć diety i delegacje w koszty.
Już prawie połowa Polaków dobrze ocenia swoje możliwości i perspektywy finansowe. To znacznie więcej niż jesienią zeszłego roku, choć w opiniach widać sporo rozbieżności - także wśród najlepiej zarabiających.
Nie dość, że pracodawcy rzadziej niż przed rokiem planują w I półroczu 2025 r. wzrost wynagrodzeń, to jeszcze ograniczają wysokość podwyżek.
Firmy rzadziej niż przed rokiem planują wzrost wynagrodzeń. Jednocześnie chcą ograniczyć wysokość podwyżek. Przyszły rok ma być dla pracowników pod tym względem znacznie gorszy.
Połowa pracujących w Polsce zarabiała powyżej 6507 zł, a połowa mniej. W czerwcu płace wciąż były niższe niż w lutym i w marcu - wynika z raportu GUS „Rozkład wynagrodzeń w gospodarce narodowej w czerwcu 2024 r.”
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas