Przeprowadzone we wrześniu br. ogólnopolskie badanie objęło osoby ogrzewające swoje domy i mieszkania węglem oraz decydujące o zakupach tego paliwa. Na podstawie ich informacji wyliczono, że w ciągu ostatniego roku Polacy wykorzystujący węgiel do ogrzewania swoich gospodarstw wydali na jego zakup średnio 2534 zł. To przeciętnie nieco ponad 11 proc. dochodów tych gospodarstw domowych.
31 proc., czyli około 1,5 mln gospodarstw domowych wydaje co najmniej 10 proc. dochodów na zakup węgla. Według definicji Unii Europejskiej, te gospodarstwa znajdują się w sytuacji ubóstwa energetycznego - czytamy w raporcie, udostępnionym we wtorek PAP przez Izbę Gospodarczą Sprzedawców Polskiego Węgla. Ponad 10 proc. rodzin przeznacza co najmniej 20 proc. dochodów na zakup węgla.
Kupujący węgiel w zdecydowanej większości (72 proc. ankietowanych) spodziewają się wzrostu wydatków na zakup tego paliwa. Prognozowany wzrost cen to średnio prawie 15 proc., co oznaczałoby zwiększenie wydatków na ogrzewanie w skali roku o ponad 370 zł, do ponad 2,9 tys. zł.
Jeżeli sprawdzi się taka prognoza, o blisko 10 proc. (ok. 200 tys.) wzrośnie liczba gospodarstw domowych zaliczanych do sfery ubóstwa energetycznego. Prognozowany udział wydatków na zakup węgla w ciągu najbliższego roku wyniesie średnio 12,7 proc. dochodów gospodarstwa domowego. Grupa wydających na węgiel pond 20 proc. dochodów może przekroczyć 12 proc.
"Wyniki badań potwierdzają, że sfera ubóstwa energetycznego w Polsce wśród osób ogrzewających mieszkania i domy węglem już dziś jest znacząca, a w bliskiej perspektywie prawdopodobnie jeszcze się powiększy. To m.in. efekt nie do końca przemyślanych działań antysmogowych, przekładających się na wzrost cen węgla i problemy z jego dostępnością" - ocenił we wtorek prezes Izby Łukasz Horbacz.