Poseł Stanisław Pięta tłumaczył w rozmowie z Superstacją tłumaczył, co razi go w działalności Jerzego Owsiaka. - Ta polityczna aktywność pana Owsiaka. To zagranie orkiestry bezpośrednio przed kampanią i wsparcie Bronisława Komorowskiego, zapraszanie na Woodstock ludzi, którzy są zarejestrowani jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa, prześladowanie, ośmieszanie, próby ośmieszania "Przystanku Jezus" i promowanie na Woodstocku tej sekty Hare Kryszna  - mówił Pięta.

O stosunku posła Pięty do orkiestry zrobiło się głośno po jego wpisie na Twitterze. " Jeżeli funkcjonariusz publiczny zaangażuje się w hecę WOŚP, niech nazajutrz składa raport o zwolnienie ze służby " - napisał dwa tygodnie temu. Czytaj więcej na ten temat

"Jeśli nie chcecie grać - nie przeszkadzajcie"

- Kto chce z nami grać, niech gra. Kto nie chce z nami grać, niech nie przeszkadza w tym najpiękniejszym dniu, bo chcemy stworzyć Polskę i tworzymy kolorową, ładną, miłą, ciepłą, serdeczną, pełną pomysłów na przyszłość i pełną wiedzy, że Polska nie jest w ruinie i nigdy nie była w ruinie. 25 lat temu była w ruinie, bo wyglądała ponuro i nawet chyba Marsjanie nie chcieliby tu przylecieć, bo wyglądało buro - powiedział dzisiaj Jerzy Owsiak. Wcześniej wypowiadał się na ten temat w rozmowie z Moniką Olejnik. Przyznał wtedy, że słowa Pięty poskutkowały lawiną wyrazów poparcia i miłych gestów w stronę Fundacji.