W piątek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną ministra finansów dotyczącą ochrony danych.
Sprawa dotyczyła stołecznego programu, który ma zachęcać mieszkańców do rozliczania PIT w Warszawie w zamian za szereg zniżek i przywilejów z karty warszawiaka i karty młodego warszawiaka. Problemem okazał się jednak sposób weryfikacji danych osób ubiegających się o ich przyznanie, a konkretnie współpraca ministra finansów z prezydent stolicy.
Generalny inspektor ochrony danych osobowych (GIODO) uznał, że minister nie mógł udostępniać prezydentowi danych ze swej bazy Centralnego Rejestru Podmiotów – Krajowej Ewidencji Podatników. Uznał, że nie ma podstaw prawnych, by fiskus potwierdzał w swojej bazie podatników i płatników, czy dana osoba posiadała adres zamieszkania w stolicy. Ostatecznie wydał nakaz usunięcia uchybień w procesie przetwarzania danych osobowych.
Minister nie zgadzał się z tak restrykcyjną wykładnią. Przekonywał, że przystępując do współpracy z samorządowcami, kierował się dobrem publicznym. Weryfikacja danych w resorcie przynosi korzyści mieszkańcom i przyspiesza proces uzyskiwania ulg i przywilejów.
Ta argumentacja nie przekonała Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Racji ministrowi nie przyznał też NSA.