Najlepsze w naszym rankingu urzędy mają swoje siedziby w Elblągu, Garwolinie, Gostyninie, Jeleniej Górze, Kwidzynie, Legionowie, Nowym Sączu, Pułtusku i Sierpcu. Aż pięciu spośród laureatów jest z Mazowsza. Urzędowi w Gostyninie udało się nawet obronić tytuł najbardziej przyjaznego w kategorii małych urzędów. Jego naczelnik Andrzej Karls twierdzi: – Kluczem do skuteczności urzędu w zbieraniu podatków jest otwartość na ludzi. I zaznacza, że w trudniejszych sprawach można z podatnikiem osiągnąć takie porozumienie, by ten nie przypłacił zapłaty podatków bankructwem.
Standard i jakość
Doradcy podatkowi zauważają, że takie partnerskie podejście cechuje dziś coraz więcej urzędów skarbowych. – Kilkanaście lat temu trudno było się dowiedzieć, jakie są losy danej sprawy w urzędzie. Dziś to standard, bo często można porozmawiać z osobą prowadząca sprawę – przyznaje Mariusz Marecki, doradca podatkowy w firmie PwC. Zauważa on też, że w tym czasie poprawiła się jakość wydawanych decyzji (choć nasz ranking pokazuje, że w kategorii dużych urzędów ostatnio nie jest z tym najlepiej). – Musimy przestrzegać prawa, choć to nie zawsze jest należycie rozumiane przez podatników – powiedziała wiceminister finansów Hanna Majszczyk, która w piątek wręczyła nagrody laureatom rankingu.
Problem oszustów
Nawet naczelnicy przyjaznych i efektywnych urzędów przyznają, że przychodzi im się zmagać z trudnymi wyzwaniami, jakimi są np. narastające wyłudzenia VAT. Takie przestępstwa to jedna z głównych przyczyn wielomiliardowej luki w poborze tego podatku. Sprawnej walce z oszustami nie sprzyja dość niski poziom płac w administracji skarbowej. Zdarza się, że urzędnik, któremu przychodzi walczyć z milionowymi nadużyciami, sam zarabia zaledwie 2 tys. zł miesięcznie.
Mimo tak niewdzięcznych warunków pracy, w aparacie skarbowym da się dostrzec pozytywne trendy. Dzięki elektronizacji rozliczeń urzędnicy znacznie mniej czasu spędzają na mechanicznym przepisywaniu danych z papierowych deklaracji do komputerów. Skraca się też czas egzekwowania należności od dłużników podatkowych. Dziś większość urzędów radzi sobie z tym w ciągu kilkunastu miesięcy. W ubiegłorocznym rankingu zdarzały się takie, którym zajmowało to ponad trzy lata.
Ze statystyk MF wynika też, że zmniejsza się liczba kontroli podejmowanych u podatników. Urzędy biorące udział w rankingu dokonały ich w 2015 roku 181,3 tys., a rok wcześniej 224,1 tys. Skarbowcy przyznają, że kontroli jest mniej, ale za to staranniej są typowani podatnicy, do których wysyła się kontrolerów.
Zwycięskie urzędy skarbowe
Najbardziej efektywne urzędy