Rz: Jak to jest w Polsce z prawem do obrońcy?
Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich: Mam wrażenie, że mimo apeli i interwencji niewiele się zmieniło. Szczególnie przykre jest niewykonywanie postanowień dyrektywy 2013/48/UE, która mówi o prawie do obrońcy. I to ma znaczenie dla wszystkich, nie tylko tych, których nie stać na pełnomocnika. Jednak najważniejsza kwestia, która była przedmiotem moich wystąpień do ministra sprawiedliwości w roku ubiegłym, a w tym także do premiera Morawieckiego, to dostęp do adwokata czy radcy prawnego zaraz po zatrzymaniu. Żeby nie dochodziło do tortur czy nieludzkiego i poniżającego traktowania ze strony funkcjonariuszy policji. Dokonaliśmy analizy wyroków skazujących policjantów za przekroczenie uprawnień i znęcanie się – według naszych statystyk od 2008 do 2016 r. prawomocnie skazano 42 funkcjonariuszy. To niemało, zwłaszcza gdy się czyta, jakie czyny popełniają ci policjanci: regularne nadużywanie siły, które może być uznawane za tortury, podduszanie, bicie w stopy, paralizatory, wystawianie nagiej osoby w oknie przez dłuższy czas, przypinanie do kaloryfera.