Rzeczpospolita: Kongres przyjął wbrew prezydentowi sankcję wobec Rosji. Trump utracił możliwości prowadzenia własnej polityki wobec Kremla?
George Friedman: Żaden amerykański prezydent nie ma takiego pola manewru jak europejscy premierzy. Ale pozycja Trumpa jest jeszcze słabsza, ma niskie poparcie u wyborców, nie zdołał przeforsować reformy ubezpieczeń zdrowotnych Obamacare. A teraz Kongres uznał, że nie ufa mu, gdy idzie o strategię wobec Rosji. Dla Polski to idealne rozwiązanie, bo z jednej strony Trump chce wzmocnić NATO, a z drugiej nie może dojść do porozumienia z Kremlem, ma związane ręce.