Zgodnie z umową przedwstępną Jastrzębska Spółka Węglowa powinna dostać od Agencji Rozwoju Przemysłu i TF Silesia zaliczkę w wysokości 200 mln zł z obiecanych 350 mln zł za koksownię Victoria.
Wcześniej do kasy producenta koksu wpłynęło niemal 279 mln zł zaliczki od PGNiG Termika, która zawarła przedwstępną umowę kupna 100 proc. akcji Spółki Energetycznej Jastrzębie. Reszta kwoty, dopełniająca do ceny sprzedaży 371,82 mln zł, wpłynie na początku sierpnia. Wtedy zostanie podpisana umowa przyrzeczona.
Będą kolejne pieniądze
Ale to nie wszystkie pieniądze, które poratowały JSW w ostatnim czasie. Nie należy zapominać o 190 mln zł, które Termika zapłaciła za Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (sprzedawała zależna od JSW spółka SEJ). – Pieniądze uzyskane z tej transakcji pozostały w SEJ – tłumaczy Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.
I zaznacza, że środki wykorzystano na zakończenie budowy bloku fluidalnego. To oznacza, że do Termiki wpłacone pieniądze w pewnym sensie wrócą. Może nie w postaci gotówki, ale zabezpieczonego finansowania inwestycji.
Dodatkowo węglowa spółka negocjuje ostateczne warunki umowy z Funduszem Restrukturyzacji Przedsiębiorców (należącym do MSP). – W grę wchodzi 290 mln, które zostaną wypłacone w transzach w latach 2016–2018 z przeznaczeniem na inwestycje w dwóch kopalniach, Knurów-Szczygłowice oraz Budryk, głównie na modernizację zakładów przeróbczych – ujawnia Jabłońska-Bajer.