Przypomnijmy, iż zastrzeżenia do propozycji zmian w KRS przedstawiły już m.in.: Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu, Rzecznik Praw Obywatelskich, Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, Krajowa Rada Sądownictwa, Naczelna Rada Adwokacka, Komisarz Praw Człowieka Rady Europy czy Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE.
Swój krytyczny głos przedstawiło też w tym tygodniu Forum Obywatelskiego Rozwoju, założone w 2007 roku przez prof. Leszka Balcerowicza.
Jak czytamy w analizie, projekt ustawy stanowi kolejną próbę podporządkowania władzy sądowniczej aktualnej większości rządzącej. – Dokonywana jest metodą znaną z ostatnich kilkunastu miesięcy z następują-cych po sobie nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Polega ona na nieuprawnionym doprecyzowaniu pojęć konstytucyjnych w drodze aktu niższego rzędu. Taki sposób obejścia przepisów konstytucji uzasadniany jest przez partię rządzącą koniecznością „demokratyzacji" sądownictwa lub powołaniem się na „wolę suwerena" wyrażoną w ostatnich wyborach parlamentarnych. Tego rodzaju argumentacja, choć brzmiąca górnolotnie, zaprzecza idei państwa prawa i poszanowania wartości konstytucyjnych – pisze FOR.
Wybór 15 sędziów do KRS przez Sejm
Kluczowa propozycja zawarta w nowelizacji przewiduje, że 15 sędziów do KRS wybierał będzie Sejm. Kandydatury na te stanowiska zgłaszać ma Prezydium Sejmu lub grupa co najmniej 50 posłów, jednak ostateczne przedstawienie ich Sejmowi zależeć będzie od Marszałka Sejmu. Stowarzyszenia zrzeszające sędziów będą mogły przedstawiać marszałkowi niewiążące rekomendacje dotyczące poszczególnych kandydatur. Członkowie Rady będą wybierani zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, a więc w taki sam sposób, w jaki uchwala się ustawy.
Obecny model wyboru tej części Rady powiązany jest ze strukturą samorządu sędziowskiego, pozo-stawiając wybór członków przedstawicielom władzy sądowniczej. Zdaniem FOR, proponowany sposób ukształtowania trybu wyboru „sędziowskiej" części Rady jest nie do pogodzenia z postanowieniami Konstytucji RP. – Propozycja rządu rażąco ogranicza zasadę trójpodziału władzy przez to, że uzależnia wybór członków KRS od decyzji Sejmu, a więc aktualnie zasiadającej tam większości parlamentarnej – pisze FOR. W konsekwencji narusza ona zasadę niezależności sądów i niezawisłości sędziów, gdyż Rada w tak zmienionym składzie – mimo zasiadania w niej osób legitymujących się statusem sędziego – może przedstawiać prezydentowi wnioski o powołanie sędziów według politycznych sympatii.