Dobrze, że toczy się dialog. Potrzebna jest dobra wola obu stron do ostatecznego porozumienia. Ze swej strony będziemy się starali wyjaśniać wszelkie wątpliwości. W poniedziałek podnosiłem w rozmowie z przewodniczącym Fransem Timmermansem zalety skargi nadzwyczajnej, która jest narzędziem usuwania błędów sądowych jako środka, który może być narzędziem wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zgodnie z treścią europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Nie możemy zapominać, że ta reforma to element programu wyborczego prezydenta oraz partii, która wygrała w Polsce wybory, że ocena społeczna funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości jest zła, że ludzie oczekują zmian. Ja także do nich należę, a swoje oczekiwania opieram również na doświadczeniu w adwokaturze. Mówię wprost: w Polsce trzeba naprawiać wymiar sprawiedliwości.
Prezydent jest zadowolony z nowych uprawnień, które chcą mu przyznać posłowie Prawa i Sprawiedliwości w nowelach ustaw o ustroju sądów powszechnych, Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym? Nowele są już w Sejmie i czekają na pierwsze czytanie.
Jeśli mówimy o procedurach wyrażania zgody na dalsze orzekanie przez sędziów, którzy osiągnęli wiek stanu spoczynku, zgłosiliśmy pewne merytoryczne zastrzeżenia. Chodzi o odpowiednie sformułowanie treści przepisów. Nie dopuszczamy bowiem, by od postanowienia prezydenta w takiej sprawie istniało odwołanie do KRS, co skutkowałoby ponownym rozpatrzeniem sprawy. To się nie mieści w formule polskiej konstytucji. Jest sprzeczne z nią. Można sobie jednak wyobrazić, że prezydent podejmuje decyzję w sprawie konkretnego sędziego po zasięgnięciu opinii KRS. Podobnie jest z powoływaniem asesorów. Tutaj też zgłosiliśmy pewne uwagi w dialogu z większością parlamentarną.
Zbliża się referendum konstytucyjne. Znamy już datę i pytania, jakie w nim padną? Kiedy poznamy szczegóły?
Planujemy konwencję konstytucyjną 26 kwietnia. To będzie duże wydarzenie. Do udziału w niej zaproszono kilkaset osób aktywnych w debacie konstytucyjnej. Chcemy podsumować dotychczasową dyskusję o zmianach konstytucji. Potrzeba referendum jest oczywista. Większość Polaków jest właśnie takiego zdania. Są konkretne postulaty zmiany konstytucji zgłaszane przez konstytucjonalistów, przez polityków, ale przede wszystkim przez społeczeństwo. Paradoksem jest to, że nie ma dziś partii, która nie oczekiwałaby zmiany konstytucji w zakresie postulatów programowych, a nie wszystkie te partie angażują się w poparcie idei referendum, w którym ma przecież wypowiedzieć się naród, czyli my wszyscy jako obywatele. Jestem przekonany, że referendum konsultacyjne się odbędzie. Przygotowaliśmy kilkadziesiąt potencjalnych pytań, wyodrębniliśmy 18 obszarów szczegółowych, które naszym zdaniem mogłyby być przedmiotem pytań, a w konsekwencji zmiany konstytucji. Musimy wybrać jednak ok. dziesięciu pytań, które zadamy obywatelom. Co do daty decyzja ostateczna jeszcze nie zapadła. Termin i pytania referendalne ustali ostatecznie pan prezydent w porozumieniu z większością senacką.