Aktualizacja: 04.06.2016 11:03 Publikacja: 04.06.2016 09:38
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Okoliczności zawodowe zmusiły mnie niedawno do przeczytania pewnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Zmusiły, bo wyrok z uzasadnieniem liczy – bagatela! – 170 stron tekstu. Czyli tyle mniej więcej co średnich rozmiarów monografia naukowa. Czy przy tak poważnym obciążeniu obowiązkami sędziowskimi i akademickimi sędziowie Trybunału Konstytucyjnego naprawdę mają czas na seryjne produkowanie uzasadnień idących w setki stron i bijących rozmiarami niektóre monografie prawnicze? Rzecz jasna – nie. Nadmierna i ciągle wzrastająca objętość orzeczeń sądu konstytucyjnego jest jednym z efektów ubocznych niepokojącego zjawiska: wzrastającego znaczenia roli odgrywanej w TK przez prawniczy aparat usługowy, przede wszystkim zaś asystentów sędziów. Funkcja prawnika asystenta dziś wymaga pilnych zmian.
Dla wnioskodawców ubiegających się o opinie zabezpieczające kluczowe jest, aby cel powołania do życia, a następnie funkcjonowania fundacji rodzinnej był zgodny z tym, który przyświecał środowisku firm rodzinnych – zapewnieniu ciągłości i trwałości funkcjonowania majątku firmowego i rodzinnego.
AI Act wymaga rozwijania kompetencji osób tworzących i korzystających z systemów sztucznej inteligencji. Kluczowe jest tu ewolucyjne podejście.
Komisja Wenecka „zbłądziła w ostatnich opiniach w sprawie Polski”, „przedkładając formalną legalność nad merytoryczną niezależność sędziów”. A tak w ogóle to ona „zdaje się nie zdawać sobie sprawy, że legalność jest obecnie modnym listkiem figowym, za którym ukrywa się autokracja”. Ta legalność to nic innego jak praworządność właśnie.
Pierwsza odsłona planów deregulacyjnych Rafała Brzoski przypomina bardziej porozrzucane puzzle niż spójną układankę.
Wspólny front środowiska sędziów i prawników kojarzonych z poprzednią władzą to efekt głębokiego podziału wśród sędziów, których poróżnił spór o praworządność i polityka.
Samo korzystanie z pracy osób na tzw. home office w Polsce nie oznacza z automatu powstania stałego zakładu zagranicznej spółki w rozumieniu polsko-duńskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Dla wnioskodawców ubiegających się o opinie zabezpieczające kluczowe jest, aby cel powołania do życia, a następnie funkcjonowania fundacji rodzinnej był zgodny z tym, który przyświecał środowisku firm rodzinnych – zapewnieniu ciągłości i trwałości funkcjonowania majątku firmowego i rodzinnego.
Złoty w czwartkowe popołudnie zyskiwał na wartości. Pomogła mu globalna słabość dolara.
Sąd Najwyższy utrzymał w mocy złagodzony wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Oznacza to, że Radosław M. za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem trzyletniego Tomka z Grudziądza spędzi w więzieniu 15 lat zamiast orzeczonych w pierwszej instancji 25 lat.
Siedem lat i sześć miesięcy spędzi w więzieniu Krystian O. pirat drogowy, sprawca śmiertelnego wypadku na przejściu dla pieszych na ul. Sokratesa w Warszawie. Sąd Najwyższy utrzymał właśnie złagodzony wyrok i zamknął sprawę.
Do połowy marca zostanie podjęta decyzja w sprawie wyboru projektu ustawy, która ma uregulować status nieprawidłowo powołanych sędziów - poinformował minister sprawiedliwości Adam Bodnar na antenie RMF FM.
Po latach batalii Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że niesłuszne wyeliminowanie sportowca z prestiżowego konkursu narusza jego dobra osobiste – ale nie w postaci prawa do kariery, tylko godności.
Podobno postęp polega na tym, że światem przestają rządzić prawa dżungli zastąpione prawami zdrowego rozsądku. Czasem to się jednak cofa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas