Przepisy mogą rodzić wątpliwości, jaki środek prawny (apelacja lub zażalenie albo skarga na orzeczenie referendarza sądowego) przysługuje na orzeczenie wydane przez asesora, który wprawdzie otrzymał już nominację, ale nie powierzono mu jeszcze obowiązków sędziego. Wątpliwość wiąże się z tym, że zgodnie z art. 106i § 10 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, do czasu powierzenia obowiązków sędziego (wotum) asesorzy wykonują zadania ochrony prawnej inne niż wymiar sprawiedliwości (zdaniem Sądu Najwyższego „w ogólnym zarysie są to zadania, które nie polegają na rozstrzyganiu sporów i konfliktów prawnych" (uchwała z 6 lutego 2018 r., III PZP 4/17).
Gdy orzeczenie się nie podoba
Środki zaskarżenia zależą od tego, kto wydał orzeczenie. Generalnie od orzeczeń wydanych przez sąd (sędziów zawodowych występujących ewentualnie z ławnikami) przysługuje zażalenie lub apelacja. Na orzeczenie referendarza sądowego zaś przysługiwać będzie skarga. Te dwa środki zaskarżenia zróżnicował ustawodawca.
Zażalenie powinno zawierać m.in. wskazanie zaskarżonego postanowienia i wniosek o jego zmianę lub uchylenie, jak również zwięzłe uzasadnienie ze wskazaniem w miarę potrzeby nowych faktów i dowodów.
Przepisy kodeksu postępowania cywilnego nie przewidują natomiast szczególnych wymagań formalnych dla skargi na orzeczenie referendarza. Wystarczy spełnić wymagania przewidziane dla pisma procesowego (m.in. oznaczenie stron czy też podpisy).
Różnice między tymi środkami zaskarżenia dotyczyć mogą również opłat sądowych. Opłata za skargę na orzeczenie referendarza nie może przekroczyć 100 zł, brak natomiast takiego ograniczenia dla zażalenia.