Gość podkreślił, że poza problemami rynkowymi sadowników doszła ekspansja silnych zjawisk pogodowych. - Przymrozki spowodowały ogromne straty w uprawach sadowniczych – mówił.
Maliszewski zaznaczył, że jest to tragiczne zarówno dla sadowników jak i konsumentów.
- Zimna wiosna dotknęła niemal wszystkich sadowników w różnych regionach Polski. Najmocniej w regionach, gdzie jest największa koncentracja, czyli region Mazowsza i woj. łódzkiego, Lubelszczyzny, Sandomierszczyzny. Mamy też sygnały o dużych uszkodzeniach w enklawach ciepła, czyli na Dolnym Śląsku, Pomorzu i w Wielkopolsce – wyliczał.
- Pierwsza kwietniowa faza przymrozków dotknęła czereśnie, gruszki czy wiśnie. Druga faza sprzed kilku dni dotknęła producentów wszystkich gatunków – dodał.