- Głównym celem tego porozumienia jest zmniejszenie koszty dyplomatycznego kryzysu imigracyjnego dla polityków z państw UE. Chodzi o to, aby zniechęcić imigrantów do nielegalnej przeprawy przez morze. Ta podróż często kończyła się tragicznie także dla dzieci. Zdjęcia ciał dzieci wywoływały nie tylko niepokój, ale i oburzenie w Europie. Chodziło o to, aby coś z tym zrobić – tłumaczył sens porozumienia Dębski. 

Zdaniem Dębskiego porozumienie to nie jest jednak doskonałe. – Zobaczymy jak będzie latem, gdy przez Morze Śródziemne łatwiej się będzie przeprawić. Problem uchodźców nie został rozwiązany – tłumaczył. Dodał, że dziś mówi się o reemisji 500 osób, a tyle dociera do Europy w ciągu kilku dni.

#RZECZoPOLITYCE: UE odsyła nielegalnych imigrantów do Turcji

Podczas rozmowy poruszono też temat Panama Papers. Zdaniem dyrektora Dębskiego nie zmieni ona sytuacji w Rosji i na Ukrainie, a jeśli wywrze jakiś wpływ, to na polityków krajów demokratycznych. – Ukraina aspiruje do tego grona, ale jeszcze daleka droga przed nią – podkreślił.