Pełczyńska-Nałęcz: Jak rozmawiać z Ukrainą

Należy natychmiast ucinać wszelkie prowokacje, które mogą doprowadzić do polsko-ukraińskiego konfliktu etnicznego i jednoznacznie potępiać populistyczne i nacjonalistyczne ekscesy – pisze była ambasador RP w Moskwie.

Aktualizacja: 05.12.2016 18:58 Publikacja: 04.12.2016 18:28

Za kontaktami polsko-ukraińskimi nie kryje się żadna strategiczna wizja – twierdzi autorka. Prezyden

Za kontaktami polsko-ukraińskimi nie kryje się żadna strategiczna wizja – twierdzi autorka. Prezydenci Andrzej Duda i Petro Poroszenko spotkali się w miniony piątek.

Foto: PAP, Jacek Turczyk

Od momentu wejścia do Unii, czyli od ponad dekady, polska polityka wobec Kijowa była skupiona na strategicznym celu integracji Ukrainy ze Wspólnotą Europejską. Opierano się na trzech założeniach.

Po pierwsze, tworzenie „pax Europa" w otoczeniu UE jest procesem korzystnym i bezalternatywnym; po drugie, budowanie „Zachodu na Wschodzie" jest bardzo trudne, ale jednak możliwe; po trzecie, zimna wojna odeszła w przeszłość, a wraz z nią ograniczeniu uległy imperialne ambicje Rosji. Dzisiaj wszystkie te założenia są dalece nieoczywiste, a kontekst polsko-ukraińskich relacji zmienił się radykalnie.

Pozostało 93% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Mniej czy więcej Zachodu? W Polsce musimy przemyśleć naszą własną rolę
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Bluesky zamiast X. Czy nowa platforma będzie lepszym Twitterem? Mam wątpliwości
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Panie prezydencie, proszę dać Eisenbergowi polskie obywatelstwo
Opinie polityczno - społeczne
Chrześcijańskie spojrzenie na nową kadencję ustawodawczą w Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Arak: Europo, koniec jeżdżenia na gapę!