Witold Waszczykowski: Warszawa chce sojuszu z Kijowem

Polski rząd działa w głębokim przekonaniu, że dla bezpieczeństwa naszego kontynentu nieodzowna jest europejska, stabilna politycznie i ekonomicznie Ukraina – pisze minister spraw zagranicznych.

Aktualizacja: 17.10.2017 19:09 Publikacja: 16.10.2017 19:34

Prezydenci Andrzej Duda i Petro Poroszenko na 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w lutym t

Prezydenci Andrzej Duda i Petro Poroszenko na 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w lutym tego roku.

Foto: AFP

Kijów, 15 października. Ukraińcy i Polacy, w tym duchowni różnych wyznań, przede wszystkim katolicy obojga obrządków, wspólnie uczestniczą w uroczystości nadania jednej z ulic miasta imienia Jana Pawła II. Wydarzenie to skłania do refleksji nad stosunkami polsko-ukraińskimi. Za jego sprawą w ukraińskiej przestrzeni publicznej pojawił się bowiem znak o potężnej mocy zbliżania. Święty Jan Paweł II, papież rodem z Polski, ale sercem całego „świata obywatel", był przecież wielkim przyjacielem Ukrainy.

Partnerstwo z Ukrainą pozostaje kluczowym zadaniem polityki zagranicznej naszego państwa. Jest to relacja głęboka i wielopłaszczyznowa, tak jak między sąsiadami związanymi nie tylko bogatą, wielowiekową spuścizną historyczną, ale również poczuwającymi się do odpowiedzialności za wspólną europejską przyszłość.

Dlatego nie może zaskakiwać intensywny i rzeczowy charakter współpracy polsko-ukraińskiej. Ja i mój zespół jesteśmy w stałym kontakcie z ukraińskimi kolegami z MSZ: błyskawicznie reagujemy na bieżące sytuacje dwustronne i na forach międzynarodowych. Nie chowamy trudnych tematów pod dywan, ale też nie tracimy z oczu szans. Cenię sobie relację z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkinem, zbudowaną na poczuciu odpowiedzialności za państwo i profesjonalizmie.

Symbole i interesy

Wysoką wartość współpracy dwustronnej w obszarze obronności odzwierciedlił udział ministra Stepana Połtoraka i kompanii honorowej Sił Zbrojnych Ukrainy w święcie Wojska Polskiego 15 sierpnia w Warszawie oraz ministra Antoniego Macierewicza i kompanii honorowej Wojska Polskiego w Święcie Narodowym Ukrainy 24 sierpnia w Kijowie. Tydzień temu w Lublinie obaj ministrowie wraz z litewskim kolegą Raimundasem Karoblisem wręczyli sztandar i nadali imię hetmana Konstantego Ostrogskiego wspólnej brygadzie naszych trzech państw. Ta istotna symbolika towarzyszy wejściu w życie umowy o współpracy obronnej Polski i Ukrainy, która wraz z dołączonym protokołem rozszerza możliwości współdziałania przemysłów obronnych i dostaw uzbrojenia.

Niedawno w Warszawie ministrowie energii obu państw rozmawiali m.in. o budowie interkonektora gazowego i wykorzystaniu terminalu LNG w Świnoujściu - a więc o praktycznym zbliżeniu Ukrainy do inicjatywy Trójmorza.

Przed nami spotkanie przedstawicieli resortów edukacji w Kijowie i trudne, ale prowadzone na partnerskich zasadach rozmowy o ustawie oświatowej, uchwalonej przez ukraiński parlament 6 września. Naszym celem jest uzyskanie pewności, że zmiany nie pociągną za sobą negatywnych skutków dla Polaków na Ukrainie.

Regularny charakter mają kontakty parlamentarne, w tym na najwyższym szczeblu – jak dopiero co zakończona wizyta na Ukrainie marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. W najbliższych dniach do Kijowa udaje się wicepremier, minister kultury Piotr Gliński w towarzystwie wiceprezesa IPN Krzysztofa Szwagrzyka. Po wspólnej uroczystości na cmentarzu w Bykowni ku czci pomordowanych przez stalinowskie NKWD odbędą się rozmowy w stolicy Ukrainy. Zadecydują one o tym, czy dialog historyczny pozostanie w rękach tych, którym na zgodzie nie zależy, czy służył będzie setkom tysięcy Polaków i Ukraińców, którzy pragną zapalić świeczkę na grobach bliskich, pomodlić się w świątyniach przodków, usłyszeć prawdę o ich śmierci.

Sezon polityczny 2017 ukoronuje wizyta prezydenta RP Andrzeja Dudy w Charkowie. Polska potwierdzi swoje stanowisko w sprawie łamania przez Rosję podstawowych norm międzynarodowych i zaangażowanie w odbudowę zniszczonych przez zbrojną agresję regionów Ukrainy.

Polska znajduje się i pozostanie w gronie tych państw, które uważają, że wspólnota międzynarodowa ma obowiązek przeciwstawiać się zbrojnemu pogwałceniu międzynarodowego ładu – bez względu na niejednokrotnie dotkliwe koszty takiej postawy, w tym te, które uderzają w naszych przedsiębiorców. Solidarności z Kijowem dajemy wyraz nie tylko poprzez słowne deklaracje, ale również działania, w tym namacalne, finansowe wsparcie odbudowy dotkniętych działaniami wojennymi szkół, służby zdrowia, przedsiębiorstw.

Współpraca na rzecz suwerenności

Niespokojne wschodnie sąsiedztwo naszego kraju i dotkliwe skutki rosyjskiej agresji na Ukrainę utwierdzają nas w przekonaniu o konieczności nie tylko wzmacniania naszego własnego bezpieczeństwa jako członka NATO, ale również nieustannej obrony prawa Ukrainy do swobodnego wyboru drogi rozwoju i sojuszy międzynarodowych. Polska zaangażowała się w zainicjowaną podczas szczytu NATO w Warszawie w 2016 r. platformę NATO-Ukraina ds. zwalczania zagrożeń hybrydowych. W październiku w Warszawie, z inicjatywy MSZ i Biura Bezpieczeństwa Narodowego, odbędzie się pierwsze seminarium w ramach tej inicjatywy. Wspieramy Kijów w ramach wszystkich sojuszniczych programów pomocowych dla partnerów. Wspólnie z Czechami i Holandią Polska odgrywa rolę państw wiodących Funduszu Powierniczego NATO dla Ukrainy ds. logistyki i standaryzacji. Poza wkładem finansowym nasza aktywność obejmuje ofertę przedsięwzięć szkoleniowych. Uczestniczymy także w Funduszu Powierniczym ds. systemów dowodzenia i łączności. Poza tym wspieramy armię ukraińską w ramach programów DEEP (reforma systemu edukacji wojskowej), PDP (staże dla cywilnych pracowników wojska) oraz Building Integrity (zwalczanie korupcji w sektorze obronnym). Dążymy także do szerszego wykorzystania wspólnej polsko-litewsko-ukraińskiej brygady (LITPOLUKRBRIG).

1 stycznia przyszłego roku Polska obejmie po Ukrainie na dwa lata miejsce niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dostrzegamy w tej roli szansę i obowiązek zabiegania o przywrócenie w naszym regionie poszanowania dla takich norm prawa międzynarodowego, jak nienaruszalność granic, suwerenność państw, wyrzeczenie się siły militarnej i szantażu, użycia siły do rozwiązywania sporów między państwami. W tym duchu będziemy się angażować w prace nad powołaniem misji pokojowej ONZ na Ukrainie.

Polska działa w głębokim przekonaniu, że dla bezpieczeństwa naszego kontynentu nieodzowna jest europejska, stabilna politycznie i ekonomicznie Ukraina. A zatem zależy nam, aby reformy na Ukrainie były rzeczywiste i głębokie. Od wielu lat Polska udziela realnego wsparcia na rzecz Kijowa. Systematycznie rośnie wartość pomocy rozwojowej – w 2016 r. przekazaliśmy na ten cel ok. 95 mln złotych. Polscy eksperci są gotowi w dalszym ciągu wspierać reformy z zakresu zwalczania korupcji, reformy oświaty i procesu decentralizacji. Ponadto chętnie dzielimy się naszym 28-letnim doświadczeniem transformacji – dlatego też tak ważną rolę w naszych relacjach pełni współpraca transgraniczna oraz samorządowa. Cieszy fakt, iż obecnie trudno znaleźć jednostkę samorządu ukraińskiego, która nie ma umowy partnerstwa z jednostką samorządu terytorialnego w Polsce.

Bliżej Unii

Istotnym narzędziem zbliżania naszego sąsiada do Unii Europejskiej jest jej udział w Partnerstwie Wschodnim, polsko-szwedzkiej inicjatywie, która stała się jedną z najważniejszych polityk Unii. Dzięki niej potwierdziliśmy, że dysponujemy wystarczającą siłą, aby mobilizować siebie i innych w Europie do przyjęcia umowy stowarzyszeniowej oraz jej komponentu handlowego. Po latach pustych zapewnień poprzedników obecny rząd Polski skutecznie przeforsował zwolnienie obywateli Ukrainy z konieczności ubiegania się o wizę przy podróżowaniu do Unii Europejskiej. To historyczny postęp w formowaniu poczucia europejskiej wspólnoty, która sięga dalej niż granice Unii Europejskiej. Polski rząd podjął już wcześniej świadomą decyzję o ułatwieniu dla obywateli Ukrainy zasad osiedlania się, studiowania i ubiegania o pracę nad Wisłą. W efekcie dziś gościmy w naszym kraju ponad milion Ukraińców. O skali zjawiska i jego znaczeniu dla naszych relacji najlepiej świadczą dane Narodowego Banku Polskiego - w 2016 r. Ukraińcy pracujący w Polsce przekazali swoim bliskim 8 mld zł!

Unia powinna pozostawać wspólnotą otwartą, zachowującą siłę grawitacji wobec aspiracji naszych wschodnich sąsiadów. Polska nie przestaje zabiegać o nowy, praktyczny wymiar Partnerstwa Wschodniego - rozwój połączeń infrastrukturalnych i komunikacyjnych.

Nie mogę oczywiście nie wspomnieć, że niezależnie od wszystkich tych dziedzin, w których Polska i Ukraina rozumieją się doskonale, przedmiotem naszych rozmów bywają także sprawy trudne, szczególnie związane ze wspólną historią naszych krajów: rozliczenie ludobójstwa OUN/UPA na polskich sąsiadach na Wołyniu, umożliwienie godnego pochówku lub upamiętnienie szczątków ofiar konfliktów, rozsianych na terytorium wspólnego niegdyś państwa, funkcjonowanie wspólnoty rzymskokatolickiej na Ukrainie. Obok tych znanych od dawna zagadnień pojawiają się nowe, jak wydawanie zakazów wjazdu na terytorium Ukrainy wobec polskich społeczników lub naukowców krytycznie ustosunkowanych do polityki historycznej Kijowa. Jak niedostateczne zaangażowanie właściwych służb ukraińskich w ochronę polskich placówek dyplomatycznych, stających się celem ataków przy użyciu materiałów wybuchowych i środków bojowych.

Jeszcze raz podkreślę: Warszawa patrzy na Kijów jak na partnera, z którym chce dzielić się sukcesami, korzyściami, ale i odpowiedzialnością. Tylko na takim równoprawnym partnerstwie buduje się prawdziwy sojusz. W przyszłym roku Polska świętować będzie stulecie odzyskania niepodległości po 123 latach niewoli. Ukraińcy też znają gorycz niewoli i radość niepodległości. Dlatego są nam oni tak bliscy. Otwarci na siebie, będziemy nie do pokonania. Zawzięci na siebie, damy siłę wrogom.

Dziś odbędą się w Kijowie trudne rozmowy ministrów edukacji Anny Zalewskiej i Liliji Hrynewycz o ustawie oświatowej, uchwalonej przez ukraiński parlament 6 września.

Kijów, 15 października. Ukraińcy i Polacy, w tym duchowni różnych wyznań, przede wszystkim katolicy obojga obrządków, wspólnie uczestniczą w uroczystości nadania jednej z ulic miasta imienia Jana Pawła II. Wydarzenie to skłania do refleksji nad stosunkami polsko-ukraińskimi. Za jego sprawą w ukraińskiej przestrzeni publicznej pojawił się bowiem znak o potężnej mocy zbliżania. Święty Jan Paweł II, papież rodem z Polski, ale sercem całego „świata obywatel", był przecież wielkim przyjacielem Ukrainy.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Orbán udziela azylu Romanowskiemu: potężny cios w PiS i jedność Unii Europejskiej
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polska mistrzem Polski: przegrywa ze sobą i nie umie opowiedzieć o pomocy niesionej Ukrainie
Opinie polityczno - społeczne
Marek Budzisz: Europejskie wojska w Ukrainie – jak to zrobić, by nie zaszkodzić Polsce?
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Putin wszedł w buty Dziadka Mroza
opinie
Jim Cloos: Tusk jest wielkim graczem w Europie
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10