Kijów, 15 października. Ukraińcy i Polacy, w tym duchowni różnych wyznań, przede wszystkim katolicy obojga obrządków, wspólnie uczestniczą w uroczystości nadania jednej z ulic miasta imienia Jana Pawła II. Wydarzenie to skłania do refleksji nad stosunkami polsko-ukraińskimi. Za jego sprawą w ukraińskiej przestrzeni publicznej pojawił się bowiem znak o potężnej mocy zbliżania. Święty Jan Paweł II, papież rodem z Polski, ale sercem całego „świata obywatel", był przecież wielkim przyjacielem Ukrainy.
Partnerstwo z Ukrainą pozostaje kluczowym zadaniem polityki zagranicznej naszego państwa. Jest to relacja głęboka i wielopłaszczyznowa, tak jak między sąsiadami związanymi nie tylko bogatą, wielowiekową spuścizną historyczną, ale również poczuwającymi się do odpowiedzialności za wspólną europejską przyszłość.
Dlatego nie może zaskakiwać intensywny i rzeczowy charakter współpracy polsko-ukraińskiej. Ja i mój zespół jesteśmy w stałym kontakcie z ukraińskimi kolegami z MSZ: błyskawicznie reagujemy na bieżące sytuacje dwustronne i na forach międzynarodowych. Nie chowamy trudnych tematów pod dywan, ale też nie tracimy z oczu szans. Cenię sobie relację z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkinem, zbudowaną na poczuciu odpowiedzialności za państwo i profesjonalizmie.
Symbole i interesy
Wysoką wartość współpracy dwustronnej w obszarze obronności odzwierciedlił udział ministra Stepana Połtoraka i kompanii honorowej Sił Zbrojnych Ukrainy w święcie Wojska Polskiego 15 sierpnia w Warszawie oraz ministra Antoniego Macierewicza i kompanii honorowej Wojska Polskiego w Święcie Narodowym Ukrainy 24 sierpnia w Kijowie. Tydzień temu w Lublinie obaj ministrowie wraz z litewskim kolegą Raimundasem Karoblisem wręczyli sztandar i nadali imię hetmana Konstantego Ostrogskiego wspólnej brygadzie naszych trzech państw. Ta istotna symbolika towarzyszy wejściu w życie umowy o współpracy obronnej Polski i Ukrainy, która wraz z dołączonym protokołem rozszerza możliwości współdziałania przemysłów obronnych i dostaw uzbrojenia.
Niedawno w Warszawie ministrowie energii obu państw rozmawiali m.in. o budowie interkonektora gazowego i wykorzystaniu terminalu LNG w Świnoujściu - a więc o praktycznym zbliżeniu Ukrainy do inicjatywy Trójmorza.