Problemy zdrowotne przywódcy Uzbekistanu nie były nowością. Od lat się mówiło, że to bomba z opóźnionym zapłonem. Jej wybuch może teraz spowodować nie tylko chaos w państwie, ale także destabilizację całej Azji Środkowej.
Uzbekistan ma szczególną pozycję w regionie. Najliczniejsza populacja, najsilniejsza armia, znaczne złoża gazu i ropy. W przeszłości pod dużymi wpływami rosyjskimi, obecnie wolny gracz na arenie międzynarodowej, lubiący pokazać figę światowym potęgom. Kraj ten, prowadzący krucjatę przeciwko radykalnym islamistom, jest kluczem do bezpieczeństwa w Azji Środkowej. Często nazywało się go żandarmem regionu i przymykało oko na dyktatorskie metody sprawowania władzy przez Karimowa. Terroryści są zwalczani. Ale przy okazji na cenzurowanym jest każdy, kto chciałby uprawiać choćby namiastkę działalności opozycyjnej.